63-latek wpadł pod pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej. Mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Policja bada okoliczności wypadku.
Do wypadku doszło ok. godz. 4.55 w Gdańsku. Pociąg SKM jadący z Gdańska do Słupska potrącił mężczyznę pomiędzy stacjami Wrzeszcz – Politechnika.
Zmarł w szpitalu
Kiedy ratownicy dotarli do poszkodowanego, był jeszcze przytomny. Karetką został przewieziony do Szpitala Klinicznego w Gdańsku. Mimo reanimacji mężczyzna umarł na skutek odniesionych obrażeń.
- Ofiara to 63-letni mężczyzna, pracownik firmy zewnętrznej, która zajmowała się pracami remontowymi przy Węźle Kliniczna - powiedziała Aleksandra Siewert, Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Nie ma utrudnień
Tor, którym jechała SKM-ka został zamknięty, dlatego do godz. 7.15 pociągi jeździły wahadłowo. Teraz sytuacja jest już opanowana. – Pociągi jeżdżą już normalnie, dlatego nie powinno być żadnych opóźnień – powiedział Marcin Głuszek, rzecznik SKM.
Policjanci wciąż są nam miejscu i badają okoliczności wypadku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: SKM