W województwie pomorskim ruch na drogach poważnie utrudnia śnieg. Na przemian z deszczem pada śnieg. - Będzie zamarzał i tworzył gołoledź – ostrzegają drogowcy.
Temperatura na Pomorzu wahała się w piątek rano w okolicach od minus 8 do minus 11 stopni C. Oprócz gołoledzi, jazdę może utrudniać śnieg nawiewany na drogi z pól.
Jak poinformował Michał Tyburski z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad drogowcy starają się oczyszczać szosy ze śniegu, spychając go do przydrożnych rowów. Ale miejscami rowy są już wypełnione po brzegi i zepchnięty śnieg z powrotem trafia na drogi.
Aby zapobiec tworzeniu się gołoledzi na drogach krajowych pracują solarki. Podobnie jest na drogach wojewódzkich. - Najświeższe prognozy zapowiadają, że opady deszczu mogą utrzymać się przez cały piątek - dodał Tyburski.
Lód na drodze
Paweł Wesołowski z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku poinformował, że szczególny kłopot ze śniegiem spychanym przez wiatr występuje na drodze nr 216 na odcinku Celbowo-Puck, gdzie w dużej części szosa biegnie wśród pól. Ostrzega, że w miejscowości Poraj na drogę nr 213 wylała rzeka i na szosie tworzy się lodowa warstwa.
- Miejscami można odnieść wrażenie, ze mamy do czynienia z burzą śnieżną. Śnieg jest nawiewany na drogi z potężnych zasp, które mają miejscami nawet 3 metry wysokości - relacjonował Maciej Cnota, reporter TVN24.
W samym Gdańsku na drogi wyjechało 30 solarek, których praca ma zapobiec zamarzaniu padającego miejscami deszczu.
Najtrudniejsze warunki są na drodze nr 216 na odcinku Celbowo-Puck:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/b / Źródło: PAP, TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24