Czekał na czerwone światło, potem wsiadał do wybranego samochodu i terroryzował kierowców w Gdańsku. Złodziej, którego we wtorek zatrzymali policjanci usłyszał już zarzuty i wkrótce zostanie doprowadzony do prokuratury. Recydywiście za rozbój z użyciem noża grozi nawet 18 lat więzienia.
- Przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień. Ponadto ustaliliśmy, że to recydywista. Oznacza to, że za popełnione przestępstwa grozi mu 18 lat więzienia - mówi Lucyna Rekowska z gdańskiej policji. Policja będzie wnioskowała o areszt tymczasowy.
Groził jej nożem
Pierwszy raz mężczyzna zaatakował 2 listopada br. na ul. Armii Krajowej w Gdańsku. Poczekał aż samochody zatrzymają się na czerwony świetle, potem dosiadł się do kobiety jadącej oplem.
- Groził jej nożem. Najpierw kazał jechać, po chwili miała się zatrzymać i opuścić auto. On sam pojechał dalej. Samochód znaleziono w Gdyni, ale bez portfela i kilku innych rzeczy, które były w środku - opowiada Rekowska.
Filmik z pościgu:
Szybkie zatrzymanie
Złodziejowi najwyraźniej było mało, bo następnego dnia dosiadł się do innego kierowcy, tym razem na przystanku Zaroślak. Scenariusz był dokładnie taki sam. Tym razem policjanci szybko otrzymali informację o kradzieży auta, dlatego udało się zatrzymać sprawcę.
– Samochód szybko został zauważony na ulicy Elbląskiej, policjanci próbowali go zatrzymać jednak kierowca uciekł. Pościg trwał kilkanaście minut. Mężczyzna został zatrzymany, gdy policjanci zablokowali mu drogę ucieczki. Praktycznie z każdej strony podjechały radiowozy. Policjanci podbiegli do samochodu, wyciągnęli tego mężczyznę i obezwładnili go – wyjaśniła Rekowska.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze