Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji razem z Krajową Administracją Skarbową i szczecińskimi prokuratorami rozbili zorganizowaną grupę przestępczą. Zatrzymali 10 osób podejrzanych o oszustwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy. Według nieoficjalnych informacji wśród podejrzanych jest znany projektant mody Łukasz J. Projektant wydał oświadczenie, w którym przyznaje, że "w ubiegłym tygodniu złożył stosowne wyjaśnienie w prokuraturze".
Do zatrzymań doszło 1 października.
- Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji, zarządów w Szczecinie i w Warszawie dokonali zatrzymania 10 podejrzanych na polecenie prokuratora nadzorującego śledztwo. Jest ono prowadzone przeciwko tym osobom, które usłyszały zarzuty dotyczące m.in. prania brudnych pieniędzy – to jest najpoważniejszy zarzut - oraz oszustw podatkowych - powiedział Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Według kom. Iwony Jurkiewicz, rzeczniczki Centralnego Biura Śledczego Policji, grupa mogła działać od 2013 roku do początku 2017 roku.
- Wówczas to w ramach różnych podmiotów gospodarczych wystawiano nieodzwierciedlające właściwego stanu faktycznego deklaracje podatkowe w celu uchylania się od opłacania należnego podatku VAT - przekazała Jurkiewicz.
- Nierzetelne faktury VAT, pozorujące obrót gospodarczy, miały udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie legalności środków finansowych pochodzących z popełnienia czynów zabronionych - dodała.
Wśród zatrzymanych adwokat i znany projektant mody
Według śledczych działalność grupy doprowadziła do uszczuplenia należności podatkowych o ponad 1,5 miliona złotych. W trakcie działań w województwach mazowieckim i łódzkim śledczy przeszukali miejsca zamieszkania zatrzymanych i siedziby ich firm. Zabezpieczyli dokumentację, komputery i zewnętrzne nośniki pamięci. Jak przekazała Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej, wśród zatrzymanych jest adwokat.
- Zebrane dowody wskazują na to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej aktywnie działał on w grupie przestępczej, podejmując między innymi działania w celu legalizacji wyłudzonych środków finansowych, czyli prania brudnych pieniędzy - tłumaczyła prokurator.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24 ze źródeł zbliżonych do śledztwa, jednym z podejrzanych jest Łukasz J., znany projektant mody.
Projektant się tłumaczy
Wobec dwóch zatrzymanych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. Natomiast wobec siedmiu prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji, poręczeń majątkowych od 10 tys. do 150 tys. złotych oraz zakazu opuszczania kraju i wzajemnych kontaktów. Łukasz J. jest jedną z osób, która została wypuszczona za poręczeniem majątkowym. Ma on także zakaz opuszczania kraju.
We wtorek po południu na jednym z portali społecznościowych wydał on oświadczenie, w którym co prawda nie przyznaje, że usłyszał zarzuty, ale potwierdza faktu przesłuchania w prokuraturze. "(...) w ubiegłym tygodniu złożyłem stosowne wyjaśnienie w prokuraturze oraz udostępniłem wszelką dokumentację" - pisze Łukasz J. Jak twierdzi, sprawa dotyczy dwóch "nierzetelnych" firm.
"Wszelkie kwestie skarbowe zostały wyjaśnione i załatwione, a obecnie jestem na etapie ostatecznego wyjaśnienia sprawy przez organy ścigania w celu ekskulpacji mojej osoby" - pisze dalej J. Ekskulpacja w żargonie prawniczym oznacza uniewinnienie, usprawiedliwienie, zwolnienie od odpowiedzialności.
Podejrzanym grozi nawet do 12 lat więzienia. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/ ks / Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP - policja.pl