Świnoujście ma szansę zostać pierwszym w Polsce miastem z wypożyczalnią elektrycznych samochodów. Wszystko dzięki unijnemu projektowi i międzynarodowemu wsparciu. Miasto rozpoczęło przygotowywanie wniosku o dofinansowanie.
Ekologiczne, wygodne i dla każdego, kto posiada prawo jazdy. Wypożyczalnie samochodów elektrycznych są przyszłością – twierdzą włodarze wielu miast na świecie. Pierwszy zdecydował się na taki krok Paryż, podobny system ma m.in. Berlin. W Polsce takich wypożyczalni chcą Wrocław, Warszawa i Kraków, ale to 40-tysięczne Świnoujście ma szansę zostać pierwszym miejscem w Polsce, w którym system ruszy.
Naukowe wsparcie
- Jest to realne. Przecież z powodzeniem funkcjonuje to w wielu miastach, więc czemu nie u nas? – przekonuje Robert Karelus, rzecznik Urzędu Miasta w Świnoujściu.
Pomóc mają unijne pieniądze i wsparcie inżynierów, m.in. z Niemiec. To właśnie oni jako pierwsi zwrócili się do świnoujskiego magistratu, jako jedynego miasta w Polsce, z propozycją testowania takiego systemu.
- Szukano miasta, które mogłoby dobrze uzasadnić wprowadzenie takiej wypożyczalni. Pomysł jest taki, żeby turyści, którzy odwiedzają nasz kurort zostawiali swoje auta na prawobrzeżu, a po przepłynięciu promem wynajmowali elektryczny samochód – opowiada Ryszard Kneć, naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego i Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta.
Świnoujście ma wsparcie unijnego programu ESPRIT2Go, naukowców z Uniwersytetu w Wismarze oraz Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie, a także szansę na dofinansowanie w ramach Programu Interreg Południowy Bałtyk 2014-2020 z tzw. „Seed money”. Magistrat przekonuje, że wszystko jest na dobrej drodze.
- Do końca marca musimy przygotować analizę wprowadzenia projektu w życie, a do czerwca musimy wysłać wniosek o dofinansowanie – mówi Anna Prejzner, naczelnik Wydziału Pozyskiwania Funduszy Zewnętrznych.
Pieniądze z Unii
Jeśli wniosek zostanie zaakceptowany, to już w przyszłym roku pierwsze elektryczne samochody mogą pojawić się na świnoujskich ulicach. Miasto bardzo na to liczy.
- To niezwykle ciekawy projekt. Alternatywne formy transportu elektrycznego są przyszłością. Naszemu miastu poprawiłoby to bardzo wizerunek jako kurortu, a wartością dodaną byłyby stacje ładowania pojazdów elektrycznych – uważa Kneć.
Jedynym problemem, jakie ma teraz magistrat to ocena opłacalności systemu, bo wyprodukowanie jednego elektrycznego pojazdu to nawet 80 tysięcy złotych. Nie wiadomo więc, ile musiałoby kosztować ich wypożyczenie. Miasto liczy jednak na dużą popularność aut, szczególnie w dzielnicy nadmorskiej, którą odwiedza sporo turystów z zagranicy.
Przyszłość motoryzacji to transport elektryczny. Rząd ma pomysł, by do 2025 roku w Polsce jeździło milion samochodów napędzanych prądem:
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Świnoujście