58-letni kierowca PKS w czwartek rano potrącił 12-latkę, która przechodziła przez przejście dla pieszych w Słupsku. Mężczyzna został już przesłuchany w charakterze świadka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł wjechać na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Dziewczynka trafiła do szpitala.
Do wypadku doszło w czwartek około godz. 7.25 na skrzyżowaniu ul. Szczecińskiej z Braci Gierymskich w Słupsku. To tam kierowca PKS potrącił na drodze 12-latkę.
Potrącił dziecko
Dziewczynka przechodziła przez przejście dla pieszych wraz z innymi osobami, ale to ona jako pierwsza miała wkroczyć na jezdnię - podała policja.
- Ze wstępnych informacji wynika, że dziecko przechodziło przez przejście prawidłowo. Wszytko wskazuje na to, że to 58-latek wjechał na to skrzyżowanie na czerwonym świetle - informuje Robert Czerwiński ze słupskiej policji.
Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna jest trzeźwy. - Kierowca został przesłuchany już w charakterze świadka, nie usłyszał żadnych zarzutów. Nad sprawą wciąż pracują śledczy, którzy czekają na opinie biegłych - dodał.
To właśnie one mogą zdecydować o tym, czy mężczyzna usłyszy zarzuty w tej sprawie.
Dziecko jest w ciężkim stanie
Dziewczyna początkowo trafiła do słupskiego szpitala, jednak lekarze zdecydowali się przetransportować dziecko do gdańskiego szpitala. - Jej stan jest ciężki, do szpitala została przywieziona nieprzytomna. Ma obrażenia wielonarządowe - mówił ordynator SOR Roman Abramowicz.
Tutaj doszło do wypadku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ws / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Słupsk | Robert Czerwiński