- Ten dzień spędzam na modlitwie i zadumie, niech inni robią co chcą – powiedział szef NSZZ "Solidarność". Piotr Duda wziął udział w Marszu Milczenia, który przeszedł ulicami Gdańska w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej.
– Po dzisiejszym spotkaniu w Gdańsku widać, że więcej jest zadumy, mniej polityki i właśnie o to chodzi. Dla mnie to dzień pełen refleksji, myśli o tym co było i co będzie, dlaczego jesteśmy w Polsce tak podzieleni, a powinniśmy być razem – mówił szef Solidarności.
Dialog jest budujący
Piotr Duda podkreśla przy tym istotę poznania prawdy o tragedii. – Wszyscy jej pragniemy, ale trzeba pamiętać, że to dzień, który powinien być poświęcony modlitwie i pamięci – mówił i podkreśłił rolę dialogu, który być szczególnie podkreślany w gdańskich obchodach rocznicowych. – Bez dialogu nie wyobrażam sobie naszej ojczyzny. Rozmowa jest potrzebna, bo buduje – dodał.
Obchody w Gdańsku
W Gdańsku obchody rocznicowe rozpoczęły się w kościele św. Brygidy. Następnie ulicami miasta przeszedł Marsz Milczenia. Uczestnicy nieśli transparent z napisem: "Wszyscy potrzebujemy prawdy i dialogu".
W marszu uczestniczyło ok. 200 osób.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób. Polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim miała wziąć udział w uroczystociach z okazji rocznicy zbrodni katyńskiej.
Autor: aja/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24