Winny - tak orzekł Sąd Rejonowy w Człuchowie ws. wójta Przechlewa Andrzeja Ż.-T. Samorządowiec odpowiadał za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu i spowodowanie stłuczki. Zgodnie z orzeczeniem sądu ma zapłacić 5 tys. zł grzywny, nie wolno mu także prowadzić pojazdów przez następne trzy lata. Mieszkańcy Przechlewa są podzieleni w ocenie, czy powinien zrezygnować ze stanowiska.
Do kolizji doszło latem ubiegłego roku w miejscowości Klęśnik (woj. pomorskie). Samorządowiec już w ubiegłym roku usłyszał zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. CZYTAJ WIĘCEJ
Dziś Sąd Rejonowy w Człuchowie skazał wójta Przechlewa.
- Czyn oskarżonego godził w nagminnie naruszane bezpieczeństwo w ruchu lądowym, drogowym i w sferze podmiotowej znamionuje się umyślnym naruszeniem zasad bezpieczeństwa. Sposób i okoliczności popełnienia przypisywanego oskarżonemu czynu wskazują iż stopień szkodliwości czynu był znaczy - argumentowała sędzia.
I tak Andrzeja Ż.-T. musi zapłacić 5 tys. zł grzywny, przekazać 1 tys. zł na fundację wskazaną przez sąd oraz zapłacić 3223 zł kosztów sądowych. Samorządowiec ma też 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Wyrok jest nieprawomocny, wójt może się od niego odwołać.
Tak tłumaczył się wójt
Podczas procesu sąd zakazał rejestracji zeznań poszczególnych świadków oraz samego wójta, który miał przyznać, że w przerwie meczu w Przechlewie rzeczywiście wypił 40 miligramów czystej wódki.
"W samochód miał wsiąść dopiero po około 2 godzinach i to wtedy właśnie doprowadził do kolizji. Skąd w jego krwi znalazł się wykazany podczas późniejszych badań alkohol w stężeniu około 2 promili? Wójt Przechlewa tłumaczył, że gdy na chwilę odjechał z miejsca kolizji wypił w swoim domku letniskowym drinka" – relacjonuje zeznania portal weekendfm.pl
Według portalu wersja przesłuchiwanych świadków była zupełnie inna. – Twierdzili, że tuż po kolizji podejrzewali wójta o nietrzeźwość, ale z ich zeznań wynika też, że wójt nie zniknął im z oczu, a tym samym nie miał kiedy i jak wypić wspomnianego drinka – podał weekendfm.pl
Odjechał po kolizji?
Do kolizji doszło 20 lipca 2014 roku. Tuż po niej wójt miał odjechać na chwilę z miejsca zdarzenia. Świadkowie podejrzewali, że był nietrzeźwy. Odmówił badania alkomatem, dlatego pobrano mu krew do badań.
Wyniki wskazywały na to, że był pod wpływem alkoholu. Wójt miał tłumaczyć wówczas, że pił alkohol w momencie, gdy na chwilę oddalił się z miejsca zdarzenia.
Śledczy, którzy badali sprawę, poprosili o opinię biegłego, który stwierdził, że Ż.-T. pił alkohol przed kolizją. Miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Wygrał w pierwszej turze
Jak się okazało, rozgłos związany ze stłuczką i jazdą po alkoholu nie wpłynął na wynik listopadowych wyborów samorządowych. Andrzej Ż.-T. wygrał je już w pierwszej turze, zdobywając 1512 głosów, co stanowiło 56,5 proc. poparcia.
Powinien zrezygnować?
Polskie prawo nie zakłada, że wójt po skazaniu przez sąd za jazdę po pijaku musi zrezygnować z mandatu. Zdania mieszkańców, czy samorządowiec sam powinien zrezygnować z pełnionej funkcji są podzielone.
- Każdy wie, jaki jest wójt. Wiadomo, że może troszkę sobie nagrabił, ale po prostu jest dobrym wójtem i każdy będzie trzymał jego stronę - mówił jeden z przechodniów gminy Przechlewo. I dodawał: każdy ma jakieś grzechy w życiu i popełnia błędy.
Inni mieszkańcy pytani, czy w gminie powinno się teraz odbyć referendum w sprawie odwołania wójta przekonują, że wójt sam powinien wiedzieć, co musi zrobić w obecnej sytuacji.
O komentarz chcieliśmy poprosić samego zainteresowanego, ale wójt na rozprawie w sądzie się nie pojawił. Nie było go także w urzędzie. Jak nam powiedziano jest dziś w delegacji w Gdańsku.
Wójt z promilami w pracy?
Zdarzenie z lipca ubiegłego roku to nie pierwsza alkoholowa wpadka wójta gm. Przechlewo. W ubiegłym tygodniu człuchowska policja dostała anonimową informację, że Andrzej Ż-T miał przyjść do pracy pod wpływem alkoholu. Samorządowiec został przebadany w urzędzie przez funkcjonariuszy – alkomat wykazał 0,26 promila.
Tu doszło do kolizji:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: weekendfm. pl