Gdański klub po raz kolejny próbuje zawalczyć o zapełnienie trybun PGE Areny. Właśnie ruszyła kampania zatytułowana #MyWierzymy, w której władze Lechii obiecują zwrot pieniędzy, jeśli piłkarze przegrają mecz z Górnikem Zabrze.
Tytuł akcji nie jest przypadkowy. - Przy każdym meczu podczas wyjścia piłkarzy Lechii Gdańsk z tunelu towarzyszy im donośny śpiew kibiców „My wierzymy, tylko w BKS (...)” – informuje klub w komunikacie i zapewnia, że władze również wierzą w swoich zawodników.
Wierzą w zwycięstwo
Władze klubu najwyraźniej wierzą bardzo mocno, bo zdecydowali, że w razie porażki Lechii na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze w sobotę 21 marca, oddadzą kibicom pieniądze lub przekażą darmowy bilet na mecz z Legią Warszawa.
- Jest to podziękowanie kibicom za trud, który wkładają w świetny doping podczas meczów Lechii. Przychodząc w sobotę na mecz z Górnikiem fani nie tracą, bo przy zdobyciu kolejnych punktów ze stadionu wyjdą szczęśliwi – mówi Adam Mandziara, prezes Lechii. - W przypadku ewentualnej porażki zwrócimy kibicom pieniądze za bilet. Chcemy tym samym pokazać naszym piłkarzom, jak mocno w nich wierzymy. Stąd też nazwa naszej akcji, która idealnie łączy się z hymnem kibiców, śpiewanym przed rozpoczęciem każdego meczu Lechii – dodaje.
Lechia ostatnio lepsza
Lechia obecnie zajmuje 8. miejsce w tabeli ekstraklasy, Górnik Zabrze jest na 5. pozycji. Ale to gdański klub prezentuje w ostatnim czasie lepszą formę. Zabrzanie w tym roku zdobyli dotychczas jedynie 7 punktów w pięciu spotkaniach, zawodnicy biało-zielonych rozgrywając tyle samo spotkań zebrali 11 punktów.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze