Grupa osób protestowała w trakcie uroczystości na Westerplatte przeciw, jak twierdzą, zawłaszczeniu ceremonii przez stronę rządową. W tym roku po raz pierwszy głosu podczas apelu odmówiono prezydentowi Gdańska.
O godz. 4.45 przed latarnią morską na nabrzeżu Ziółkowskiego zebrały się osoby, które z jednej strony chciały uczcić rocznicę wybuchu II wojny światowej, a z drugiej wyrazić swój sprzeciw przeciw polityce rządu wokół organizacji obchodów – szczególnie odebrania możliwości zabrania głosu podczas uroczystości przez Aleksandrę Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
W czasie, gdy po drugiej stronie Martwej Wisły przemawiał m.in. prezydent Andrzej Duda, w geście protestu przeciwko zawłaszczeniu uroczystości na Westerplatte mieszkańcy Gdańska trzymali transparent: "Tu jest granica przyzwoitości".
"Uroczystości zostały miastu odebrane"
- W tym roku, mimo naszych protestów, mimo protestów władz miasta, niestety, nie udało się obchodów zorganizować w taki sposób, w jaki były organizowane dotychczas – tłumaczy Tomasz Wil z Obywateli RP, organizator manifestacji.
- Chcemy zaprotestować przeciwko temu, w jaki sposób te uroczystości zostały miastu odebrane. Minister Błaszczak odebrał głos pani prezydent miasta – żałuje Wil. Podkreśla także, że nie mogli podejść bliżej. – Ta uroczystość tylko pozornie miała charakter otwarty. Żeby znaleźć się pod pomnikiem dzisiaj, należałoby być członkiem takiej organizacji, jakiej wolno się tam znaleźć – mówi organizator protestu.
O tym, że minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak nie pozwolił prezydent Gdańska zabrać głos 1 września na Westerplatte pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Wojsko Polskie po raz pierwszy organizuje obchody – dotychczas gospodarzem było zawsze miasto Gdańsk.
Specustawą w miasto Gdańsk
Pod koniec ubiegłego roku Sejm przyjął specustawę, zakładającą budowę placówki muzealnej na półwyspie Westerplatte, która ma być oddziałem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku (MIIWŚ). Instytucja miałaby działać na terenach będących dziś w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej. Jednak większość gruntów (9 ha), na których w okresie międzywojennym działała Wojskowa Składnica Tranzytowa, należy do miasta Gdańsk. Znajdują się tam relikty budowli obronnych, stanowiących niegdyś elementy składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.
Wojewoda pomorski przekazał na początku sierpnia w zarządzanie Muzeum II Wojny Światowej należącą dotąd do miasta działkę na Westerplatte. Znajduje się na niej m.in. kopiec z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. Jak mówił dyrektor placówki Karol Nawrocki, w związku z tym nie ma "prawnej możliwości", by obchody w tym miejscu dalej organizowało miasto.
Miasto Gdańsk zorganizowało własne obchody 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej – we wtorek rozpoczęły się one o godzinie 9 pod tablicą upamiętniającą harcmistrza Jana Ożdżyńskiego, następnie uczestnicy uroczystości złożą wieńce pod Victoriaschule. W południe odbyła się uroczysta msza święta w intencji poległych pocztowców z modlitwą międzywyznaniową. Zaplanowano też złożenie wieńców na placu Obrońców Poczty Polskiej oraz na cmentarzu Na Zaspie.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24