39-latek zniszczył instalację, a następnie ukradł kable z ambulansu w Wejherowie. W ręce policjantów wpadł osiem dni później. Grozi mu do 7,5 roku więzienia.
We wtorek, 29 sierpnia, policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie zatrzymali 39-latka, który około tydzień wcześniej w ambulansie podłączonym do prądu, uszkodził kable, a następnie je ukradł. Do zdarzenia doszło na jednym z parkingów.
- Straty zostały oszacowane na ponad 2,5 tys. zł - przekazała komenda.
To jego powrót do przestępstwa
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia oraz kradzieży w ramach powrotu do przestępstwa. O dalszym losie 39-latka zadecyduje sąd.
- Grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności - poinformowali policjanci.
Źródło: KPP Wejherowo
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wejherowo