Prezydent Bronisław Komorowski zapoczątkował rewolucję. Inny, były już prezydent też chce... zgolić wąsy. Taką deklarację w rozmowie z TVN 24 złożłył Lech Wałęsa. Poczeka z tym jednak do lata, gdy będzie więcej słońca.
Wraz z nowym rokiem prezydent Bronisław Komorowski zrezygnował z charakterystycznych wąsów. Jak udało nam się dowiedzieć, z podobnym zamiarem nosi się inny legendarny „wąsacz”, były prezydent Lech Wałęsa.
Zapuściłem je przypadkiem
- Zapuściłem je kiedyś przypadkowo, bo nie miałem maszynki na strajku - tłumaczy Wałęsa reporterce TVN24 Katarzynie Rachańskiej. - Potem, kiedy już byłem na emeryturze, chciałem sprawdzić jak wyglądam po tylu latach bez wąsów. Zrobiłem to dla siebie, bo nie myślałam, że ktoś tę zmianę zauważy, to był taki luźny czas – dodaje z uśmiechem.
Niewygodne i przeszkadza
Jak tłumaczy były prezydent, wąsy przeszkadzają, są niepotrzebne i niewygodne. – Ale jak już tak się stało, to się stało i teraz się przyzwyczaiłem – dodaje. – Oczyliście, zgolę wąsy w lecie, kiedy będę chciał, żeby trochę słońca doszło – zapewnił Wałęsa.
Autor: aja/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24