Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mieszkańcom okolic Grudziądza, którzy przez rok bili, głodzili i więzili w kontenerze bezdomnego mężczyznę. Grozi im nawet 15 lat więzienia.
Łukasz J., Łukasz T. oraz Wojciech J., to trzej rolnicy z okolic Dolnej Grupy (województwo kujawsko-pomorskie). Mieli przetrzymywać 55-latka i przemocą oraz groźbą zmuszać go do pracy.
- Zarzuca im się, że wspólnie i w porozumieniu popełnili zbrodnię z artykułu 189 kodeksu karnego, związaną ze zmuszaniem 55-letniego mężczyzny do prac na terenie jednego z gospodarstw w gminie Dragacz – opowiada Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Zabrali mu resztki godności
Koszmar bezdomnego mężczyzny rozpoczął się w czerwcu 2017 roku temu w Dolnej Grupie (woj. kujawsko-pomorskie) na terenie gospodarstwa podejrzanych mężczyzn.
Jak ustaliła policja, schorowany 55-latek wałęsał się w okolicach Grudziądza. 22- i 31-latek, wykorzystując złą sytuację mężczyzny, zaproponowali mu pracę w zamian za wynagrodzenie i opiekę medyczną. Mężczyzna się zgodził. Kiedy jednak dotarli na miejsce, bezdomny został zniewolony.
55-latek miał być zmuszany do pracy. – Była to praca w warunkach urągających godności ludzkiej – mówi Adamska-Okońska.
Podejrzani mieli mu grozić i bić do nieprzytomności. W takim stanie miał być wkładany do kontenera, gdzie przez kilka dni miał dostawać jedynie wodę, chleb i wiadro na nieczystości.
Udało mu się w Wielkanoc
Kilka razy próbował uciec. Był jednak łapany albo zwabiany obietnicą, że tym razem jego sytuacja się poprawi.
W końcu, w Wielkanoc 2018 roku, 55-latkowi udało się zbiec. Wtedy powiadomił o wszystkim swoją siostrę, a ta policję. Zanim jednak funkcjonariusze zareagowali, mężczyźni próbowali znów zniewolić mężczyznę i nawet wdarli się na posesję jego rodziny, gdzie siłą i groźbami chcieli zabrać 55-latka.
W poniedziałek, 9 kwietnia, policjanci Wydziału Kryminalnego w Bydgoszczy weszli na teren gospodarstwa mężczyzn w Dolnej Grupie. Antyterroryści byli przygotowani na każdy scenariusz i zastosowali szczególne środki ostrożności. Udało się zatrzymać 22- i 31-latka. Później w ich ręce wpadł jeszcze Wojciech J.
Mężczyźni trafili do aresztu. Następnego dnia w Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy 22- i 31-latek usłyszeli zarzuty związane z handlem ludźmi. Grozi za to do 15 lat więzienia.
Rolnicza grupa przestępcza
Podczas przeszukania posesji policjanci zabezpieczyli ponad 240 kilogramów nielegalnego tytoniu.
Zatrzymani usłyszeli także zarzuty o to, że działając wspólnie, czyniąc sobie z popełniania przestępstw skarbowych stałe źródło dochodu, nielegalnie wytwarzali krajankę tytoniu w celu wprowadzania jej do obrotu, czym działali na szkodę Skarbu Państwa.
Jak wynika z szacunków, uszczuplenie z tytuły nieodprowadzonego podatku wyniosło ponad 240 tysięcy złotych.
Przy okazji tego śledztwa wyszło jeszcze inne przestępstwo – dwóch z zatrzymanych mężczyzn – Łukasz T. i Wojciech J. – miało przemocą i groźbami zmusić innego rolnika od odstąpienia od udziału w przetargu na ziemię. Jeden z nich spowodował nawet stłuczkę, by uniemożliwić poszkodowanemu dotarcie na licytację.
Oskarżeni nie przyznali się do żadnego z zarzucanych im czynów.
Nie pierwszy taki przypadek
To nie pierwszy raz, kiedy w województwie kujawsko-pomorskim wykorzystywano osoby bezdomne do niewolniczej pracy. We wrześniu 2016 roku wyszło na jaw, że właściciele gospodarstwa w Annowie wykorzystują bezdomnych do niewolniczej pracy od świtu do nocy. Ponadto mieli znęcać się zarówno fizycznie, jak i psychicznie nad pracownikami.
O procesie w tej sprawie pisaliśmy we wrześniu 2017 roku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/ao / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Policja Kujawsko-Pomorska