Zakończyły się badania wykopaliskowe na klasztornym wzgórzu Marientron w Szczecinku. Archeolodzy znaleźli fragment średniowiecznej zabudowy klasztoru. To tam schroniła się przed zarazą Elżbieta, córka Kazimierza Wielkiego. Tam też zmarła w 1361 roku.
Prace wykopaliskowe na Marientronie - najwyższym wzgórzu w Szczecinku i całym Pojezierzu Szczecińskim - trwały od początku czerwca tego roku. Prowadziła je grupa specjalistów z Muzeum Okręgowego w Koszalinie pod kierownictwem Jacka Borkowskiego.
- Prace miały na celu rozpoznanie rozplanowania założenia klasztoru augustianów-eremitów, który znajdował się tam pomiędzy XIV a początkami XVI wieku - mówi Andrzej Kuczkowski z Muzeum w Koszalinie.
Wcześniej zbadali teren georadarem
Badania podzielono na dwa zasadnicze etapy - prace nieinwazyjne, dzięki którym archeolodzy uzyskali pełen wgląd w lokalizację i wielkość poszczególnych budynków, oraz prace sondażowe, w czasie których odsłonili fundamenty jednego z eremów braci zakonników.
Archeolodzy z Koszalina wiedzieli, w którym miejscu "wbić łopatę". W czerwcu cały Marientron został dokładnie przebadany przy użyciu georadaru. Podziemne relikty architektury udało się namierzyć praktycznie od razu. Okazało się, że całe wzniesienie było otoczone murem. Obok znajdowały się natomiast domki zakonników.
To fragment historii Polski
Wzniesienie bardzo często nazywane jest "świętą górą". Skąd taka nazwa? Geneza tego pojęcia sięga właśnie czasów wczesnośredniowiecznych, a dokładniej historii dawnego klasztoru, który znajdował się w tym miejscu. Opustoszałe dzisiaj już wzgórze wiąże się również z polską historią. To tutaj przebywała, a później umarła księżna Elżbieta, córka Kazimierza Wielkiego. Schroniła się tam przed zarazą.
Niestety, do dzisiaj nie zachowały się żadne źródła ikonograficzne ukazujące, jak w średniowieczu wyglądał teren tego klasztoru. Brakuje również szczegółowych opisów tego miejsca. Autorem jednego z nielicznych takich opisów był kronikarz św. Ottona, który o świątyni na Marientronie napisał tak: "Była zbudowana z przedziwną czcią i sztuką, wewnątrz i zewnątrz przyozdobiona rzeźbami ze ścian występującymi" (to o płaskorzeźbach - red).
Ceglane pozostałości
O przeszłości tego miejsca mogą świadczyć niezliczone ilości ceglanych odłamków leżących pod leśnym runem. Jeszcze niedawno tam, gdzie znajdował się klasztor, leżał ogromny głaz - pochodzący najprawdopodobniej z fundamentu tej budowli. Dziś nie ma już po nim śladu - kilka lat temu został przewieziony na osiedle Zachód. Tam pełni funkcję podstawy pod figurę Matki Boskiej Zielnej.
Tegoroczne prace archeologów to kontynuacja badań, które rozpoczęły się w latach 60. XX wieku. - Co ważne, uzyskane przez nas informacje zostaną wykorzystane przez władze Szczecinka w planowaniu rewitalizacji tego miejsca - wytłumaczył Kuczkowski.
Badania w latach 60. prowadzono z okazji przypadającej wówczas 650. rocznicy założenia Szczecinka. Archeolodzy pod kierownictwem Henryka Janochy natrafili wtedy na spore ilości średniowiecznej ceramiki, noże, naczynia gliniane, żelazny świder i kilkanaście gwoździ. Te znaleziska mogą potwierdzać, że właśnie w tym miejscu dawniej istniało miejsce kultu pogańskiego. Wcześniej, bo już w połowie XIX wieku, Marientronem zajął się Friedrich Kasiski, prekursor archeologii.
Wzgórze Marientron w średniowieczu było miejscem kultu pogańskiego. Następnie w połowie XIV wieku z inicjatywy książąt zachodniopomorskich - Bogusława V i Warcisława powstał tu klasztor augustianów eremitów - Marientron. W 1361 roku, w czasie wielkiej zarazy, schronienie, a następnie pochówek znalazła tu córka Kazimierza Wielkiego, księżna Elżbieta. Klasztor w na Wzgórzu Marientron stał do roku 1534, czyli do momentu, w którym protestantyzm stał się oficjalnie zatwierdzoną religią w Szczecinku. Opuszczona budowla popadła w ruinę, a następnie została rozebrana. Muzeum w Koszalinie
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mg / Źródło: TVN24 Pomorze