Sopocka policja i prokuratura poszukują świadków bójki, w wyniku której raniony nożem został syn Ryszarda Krauzego oraz jego ochroniarz. Choć zatrzymany w sprawie 21-letni Mikołaj P. z Gdyni usłyszał już zarzuty i został tymczasowo aresztowany, śledczy chcą dokładnie odtworzyć przebieg zdarzenia na sopockim Monciaku.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 26 stycznia ok. godz. 4 rano na skrzyżowaniu ul. Bohaterów Monte Cassino z ul. Haffnera w Sopocie.
– Patrol policji zauważył szamoczących się mężczyzn. Jak się okazało, wcześniej między nimi doszło do utarczki słownej. 21-latek miał wtedy zaatakować i ranić nożem dwóch mężczyzn. Obaj z ranami kłutymi trafili do szpitala w Gdyni – informowała sierż. Sztab. Karina Kamińska z sopockiej policji. Poszkodowanymi okazali się być 25-letni syn biznesmena Ryszarda Krauzego i jego 41-letni ochroniarz.
Szukają taksówkarza
Jak informuje Kamińska, po zdarzeniu napastnik próbował uciekać wsiadając do jednej z taksówek. – Nie osiągnął jednak swojego celu, ponieważ natychmiast został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów – podkreśliła policjantka.
To właśnie taksówkarz, którego autem chciał uciec 21-latek, jest jednym ze świadków, których szukają śledczy.
- Przesłuchaliśmy już kilkunastu świadków, jednak chcemy przesłuchać jeszcze kilku, między innymi taksówkarza. Zależy nam bowiem na wykorzystaniu wszystkich możliwości, by uzyskać materiały dowodowe. Najpewniej są jeszcze osoby, które widziały całe zdarzenie, a także chwile przed i chwile po nim – poinformował Tomasz Landowski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Sopocie.
Zmienił zeznania
Mimo to, 21-latek usłyszał zarzuty usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowania średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.
Mikołaj P. był już wcześniej karany. W ubiegłym roku usłyszał prawomocny wyrok za udział w bójce. Sąd skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat. To nie znaczy jednak, że ten wyrok zostanie już teraz odwieszony. - Decyzja w tej sprawie należy do sądu - wyjaśnia Landowski. Mikołajowi P. grozi do 10 lat więzienia.
Prowadzący śledztwo apelują więc do wszystkich świadków bójki, jak i do taksówkarza, o kontakt osobisty lub telefoniczny z sopocką policją pod numerem telefonu (58) 521-62-26, 997 lub Prokuraturą Rejonową w Sopocie pod numerem telefonu (58) 551-09-22 wew. 125.
List otwarty prezydenta
Na zdarzenie obojętny nie został prezydent Sopotu, który w niedzielę opublikował list otwarty do komendanta sopockiej policji, jak i komendanta wojewódzkiego.
"Po raz kolejny - jak dowiedziałem się z mediów (sic!) - podczas tego weekendu w nocy miało miejsce nieprzyjemne i niebezpieczne zdarzenie w centrum Sopotu" - napisał Jacek Karnowski. "Wprawdzie należy pogratulować sopockim policjantom szybkiej i skutecznej reakcji oraz schwytania sprawcy, jednak takie sytuacje nie powinny mieć miejsca" - czytamy także.
Dalej prezydent apeluje do funkcjonariuszy o stały nadzór nad sopockimi ulicami. Apeluje też o współpracę ze strażą miejską i deklaruje, że miasto będzie finansowało dodatkowe patrole, jeśli tylko policja takie zorganizuje.
"Taka bezwzględna konieczność stałych, umundurowanych patroli istnieje w weekendy szczególnie w centrum Sopotu, gdzie przebywają setki Mieszkańców i Gości" - podkreślił Karnowski.
Jak dodała Anna Dyksińska z biura prasowego sopockiego magistratu, urząd sfinansował już monitoring, który jest do dyspozycji sopockiej policji.
Tu doszło do ataku na syna Ryszarda Krauzego i jego ochroniarza:
Autor: dp/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Sopot