24-letni kierowca potrącił na pasach kobietę i małego chłopca. Jak twierdzą świadkowie, wysiadł i sprawdził stan auta, a potem odjechał, nie udzielając pomocy poszkodowanym. Kilka godzin później sam zgłosił się na policję. Teraz czeka na przedstawienie zarzutów.
W środę po godz. 16 na ulicy Kołobrzeskiej w Szczecinku (Zachodniopomorskie) doszło do potrącenia 64-letniej kobiety i trzyletniego dziecka. Oboje wysiedli wcześniej na pobliskim przystanku. Gdy próbowali przejść przez jezdnię, uderzył w nich samochód.
Kierowca, który jechał oplem zafirą, miał wysiąść i obejrzeć samochód, a potem odjechać z miejsca zdarzenia. – Usłyszeliśmy huk, a po chwili zobaczyliśmy samochód, z którego ktoś wysiadł, popatrzył i szybko odjechał. Na jezdni leżała kobieta i dziecko – tak świadkowie opisali zdarzenie dziennikarzom portalu iszczecinek.pl.
Nie miał prawa jazdy
Asp. Anna Matys z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku potwierdziła nam, że policja bierze pod uwagę powyższą wersję wydarzeń. Funkcjonariusze od razu rozpoczęli poszukiwania sprawcy potrącenia. – Ten mężczyzna sam zgłosił się na komendę. Został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań. Był trzeźwy, ale nie posiadał uprawnień do prowadzenia samochodów – powiedziała nam Matys. To brak prawa jazdy miał być przyczyną ucieczki 24-latka.
64-latka trafiła do szpitala w Szczecinku, trzylatek do Koszalina. Ich życiu nic nie zagraża. Zatrzymany mężczyzna prawdopodobnie usłyszy dwa zarzuty – jeden związany z wypadkiem i ucieczką z miejsca zdarzenia, a drugi związany z prowadzeniem bez uprawnień. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta w czwartek po uzgodnieniu z prokuratorem.
Matys już zapowiedziała, że komendant wystąpi najprawdopodobniej z wnioskiem o środek zapobiegawczy wobec 24-latka w postaci aresztu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: iszczecinek.pl