Trzy studentki ASP, które zniszczyły elewacje kilku budynków w centrum gdańskiej starówki chcą naprawić szkody. Usuną grafitti na własny koszt. Planują też ozdobić ściany w jednym z gdanskich przedszkoli.
- W tej chwili zawierane są porozumienia z właścicielami budynków odnośnie naprawienia szkód - informuje Donat Paliszewski, adwokat studentek. - Nie wiem, czy będzie to zamalowywane. Technika usunięcia tej "twórczości" jest uzgadniana z konserwatorem zabytków. Sam proces będzie nadzorował profesor z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku - dodaje adwokat.
Kobiety zobowiązały się, że własnoręcznie naprawią szkody i same to sfinansują. Dodatkowo zwróciły się do miasta z propozycją upiększenia ścian w jednym z przedszkoli. - Zgłosiły chęć namalowania dla przedszkolaków wesołych obrazków w ramach odkupienia swoich win - stwierdził Paliszewski.
"W najlepszym wypadku powtórzą semestr"
Władze uczelni poważnie potraktowały wybryk pijanych studentek. - To przykra dla nas sprawa, mimo że nie miała miejsca na terenie uczelni - przyznał Jarosław Szymański, prorektor ds. kształcenia i spraw studenckich gdańskiej ASP. - Dlatego zgodnie z ustawą o szkolnictwie wyższym podjęliśmy decyzję o zawieszeniu tych osób w prawach studenta do czasu podjęcia decyzji przez komisje dyscyplinarną.
To może jednak trochę potrwać, bo nie bez znaczenia będą ustalenia policji w tej sprawie. - W najlepszym wypadku będą powtarzać semsetr lub rok - mówił prorektor. - Ale komisja może uciec się też nawet do skreślenia z listy studentów - dodał.
Zatrzymane za "love na murach"
O kobietach, które malują graffiti przy ul. Lektykarskiej na ścianach poinformowała pewna gdańszczanka. Policjanci komisariatu w Śródmieściu pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali trzy kobiety, w monecie gdy jedna z nich białym sprejem malowała napis na chodniku. Dwie 25-latki i 24-latka trafiły do policyjnego aresztu.
Zatrzymane studentki sprejami różnego koloru wykonały napisy i rysunki tematycznie związane z miłością. Graffiti koloru różowego, białego, zielonego i czarnego to m.in. napisy „Love” i serduszka. Jak się okazało były one nietrzeźwe. Jedna z nich miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie, a pozostałe około 1,5 promila.
Autor: md//kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Radio Gdańsk