Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa 13-latki z Gdyni. Do napaści na tle seksualnym doszło dwa lata temu. Sprawcy nie udało się ustalić. Będzie go nadal szukała policja.
O tym, że śledztwo zostało umorzone 28 czerwca, poinformowała w poniedziałek Agnieszka Gładkowska, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego gdańskiej prokuratury okręgowej. Śledczy zwlekali z przekazaniem informacji o swojej decyzji, bo chcieli mieć pewność, że dokumenty dotrą wcześniej do rodziców dziewczynki: - Nie chcieliśmy, by rodzina dowiedziała się o umorzeniu z prasy - powiedziała Gładkowska.
Policja nadal szuka sprawcy
Gładkowska podkreśla, że mimo umorzenia postępowania przez prokuraturę, gdyńska policja będzie nadal poszukiwać sprawcy. - Także postępowanie prokuratorskie może zostać podjęte na nowo, jeśli tylko w sprawie pojawi się nowy sygnał - powiedziała Gładkowska.
Wyszła odprowadzić koleżankę na przystanek
Do zabójstwa 13-letniej Izy doszło 23 sierpnia 2011 r. w okolicy giełdy towarowej w Gdyni-Dąbrowie. Nieprzytomną dziewczynkę znalazła wieczorem jej matka. Kobieta obchodziła okolice domu zaniepokojona dłuższą nieobecnością córki, która poszła odprowadzić koleżankę na autobus. Dziecko leżało na poboczu gruntowej drogi kilkaset metrów od domu. Wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia przeprowadziła reanimację, jednak dziecka nie udało się uratować.
Policja użyła psa tropiącego, zabezpieczono też nagrania z monitoringu działającego w okolicy. Działania te nie przyniosły efektów.
Dziewczynkę uduszono
Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynkę uduszono. Na jej ciele znaleziono ślady biologiczne, które jednoznacznie wskazywały na seksualne tło napaści.
Jak poinformowała Gładkowska, w trakcie śledztwa opracowano profil DNA przypuszczalnego sprawcy i porównano go z profilami zarejestrowanymi w bazie "Genom" zawierającej tego typu dane zebrane przez policję. Profil porównano też z danymi z aktualnych badań prowadzonych przez uczelnie medyczne i policyjne laboratoria kryminalistyczne.
- Dodatkowo sporządzono także 600 opinii genetycznych dotyczących osób wytypowanych w tej konkretnej sprawie, w tym np. ludzi, którzy znajdowali się w pobliżu miejsca zdarzenia - dodała Gładkowska.
Przesłuchano około 700 osób
Prokurator poinformowała też, że w ramach postępowania poddano analizie sprawy o podobnym charakterze, które miały miejsce w ostatnim czasie.
W trakcie śledztwa przesłuchano w sumie około 700 osób. Na podstawie zeznań jednego ze świadków sporządzono portret pamięciowy mężczyzny widzianego w pobliżu miejsca, gdzie doszło do zabójstwa. Po publikacji wizerunku na policję zgłosiło się wiele osób: przekazane przez nie informacje zostały zweryfikowane, ale także one nie przyniosły rezultatów.
Kilka dni po zdarzeniu komendant wojewódzki policji w Gdańsku wyznaczył nagrodę w wysokości 10 tys. zł za informację, która może przyczynić się do ustalenia i zatrzymania sprawcy zabójstwa.
Autor: ws / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24