Policja wyjaśnia okoliczności i poszukuje osób związanych z rozbieraną sesją zdjęciową, do której pod koniec lutego miało dojść w remizie OSP Barlinek (woj. zachodniopomorskie). Zdjęcia nagiej kobiety na tle strażackiego sprzętu obiegły Internet. Wiadomo także, że w jednostce nie doszło do włamania.
Do tego erotycznej sesji w siedzibie OSP w Barlinku doszło pod koniec lutego 2023 roku. Do sieci trafiły zdjęcia młodej blondynku, zupełnie nagiej, pozującej w otoczeniu wozów strażackich i używającej jako akcesoriów sprzętu ratowniczego.
Szybko na te doniesienia zareagował Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Barlinku. W swoim oświadczeniu napisali: "incydent w ostatnim czasie związany z niestosownymi zdjęciami wykonanymi w remizie naszej jednostki miał miejsce bez zgody i wiedzy członków OSP Barlinek". Sprawa została zgłoszona na policję.
Podkreślili, że jako strażacy "gotowi nieść pomoc ludziom i ratować ich życie" są "poruszeni, że ktoś dopuścił się tak niestosownych czynów". "Mamy nadzieję, że mieszkańcy naszej gminy nie będą utożsamiać naszych druhów z tą sprawą" – zakończyli.
Policjanci ustalają okoliczności rozbieranej sesji w budynku OSP Barlinek
Jak przekazał w piątek oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Myśliborzu asp. szt. Jacek Poleszczuk, policjanci prowadzą w tej sprawie czynności sprawdzające.
- Chcemy ustalić personalia osób, które brały udział w sesji, a także okoliczności: to w jaki sposób dostały się do środka oraz czy przyczynili się do tego druhowie, czy też osoby trzecie - tłumaczy.
Wiadomo jednak, że w remizie nie doszło do włamania. Funkcjonariusze prowadzą działania w związku z artykułem 191a kodeksu karnego, dotyczącym utrwalania wizerunku nagiej osoby i rozpowszechniania go bez jej zgody. Ściganie za to przestępstwo następuje na wniosek pokrzywdzonego, jednak nie zostały ustalone personalia kobiety.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View