W Krzewnie (woj. warmińsko-mazurskie) spłonęła hala produkcji szczotek. Z żywiołem walczyło 12 zastępów straży pożarnej. Nikt nie ucierpiał, strażacy dogaszają pogorzelisko.
Do pożaru doszło w czwartek ok. godz. 3.00 w nocy. Ogień zajął całą halę firmy produkującej szczotki. Jak podał dyżurny braniewskiej straży pożarnej, to dość duży obiekt, ma około 300 metrów kwadratowych.
- Skupiliśmy się na obronie, na szczęście ogień nie przeniósł się na dwa sąsiednie budynki. Udało nam się uratować m.in. lakiernię. W tej chwili pożar jest już opanowany. Trwa dogaszanie pogorzeliska – powiedział przed godz. 7.00 st. kpt. Ireneusz Ściborek, rzecznik braniewskiej straży.
Spaleniu uległy także maszyny oraz gotowe wyroby m.in. szczotki i klepki parkietowe.
Rozbierają halę
W Krzewnie wciąż pracuje 10 zastępów straży. Strażacy zajmują się rozbiórką elementów konstrukcji dachu hali. Na razie nie wiadomo co mogło być przyczyną pożaru.
Na miejscu jest także policja i władze gminy. Pojawili się także pracownicy hali, którzy przyszli na poranną zmianę.
Tutaj paliła się hala:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ec / Źródło: TVN 24 Pomorze