Śledczy IPN w domu prof. Lecha Kobylińskiego. W latach 80. współpracował z Jaruzelskim

Lech Kobyliński  jest profesorem Politechniki Gdańskiej
Lech Kobyliński jest profesorem Politechniki Gdańskiej
Źródło: pg.edu.pl

Śledczy IPN w środę rano przeszukali dom prof. Lecha Kobylińskiego w Gdańsku. Sprawa ma związek ze śledztwem, w którym wcześniej prokuratorzy przeszukiwali mieszkanie wdowy po gen. Wojciechu Jaruzelskim.

Prokuratorzy weszli do gdańskiego mieszkania profesora Lecha Kobylińskiego. Przeszukanie miało trwać kilka godzin. Agnieszka Sopińska-Jaremczak, rzeczniczka IPN potwierdziła, że działania miały związek z podejrzeniem ukrycia przez osobę do tego nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej.

Sprawa ma związek z prowadzonym śledztwem i wcześniejszymi działaniami w domów wdów po Czesławie Kiszczaku i Wojciechu Jaruzelskim.

Kobyliński w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” miał powiedzieć, że prokuratorzy szukali teczek personalnych, ale niczego nie znaleźli.

- Żadnych takich dokumentów nigdy nie miałem i nie mam. Nie miałem dostępu do tego, skąd ja mogłem mieć te dokumenty? - zaznaczał prof. Kobyliński.

Był członkiem rady konsultacyjnej przy Wojciechu Jaruzelskim

Profesor Lech Kobyliński był członkiem rady konsultacyjnej przy przewodniczącym Rady Państwa PRL - Wojciechu Jaruzelskim. Jest profesorem Politechniki Gdańskiej, ale też weteranem batalionu Gwardii Ludowej "Czwartacy", czyli elity komunistycznego ruchu oporu podczas wojny.

Kobyliński to specjalista w dziedzinie budowy okrętów, jeden z twórców polskiego okrętownictwa, wieloletni profesor Politechniki Gdańskiej.

Przeszukania w domach Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka.

24.02.2016 | IPN ujawnia kolejne materiały z domu Kiszczaka. Te dokumenty były polisą ubezpieczeniową generała?

24.02.2016 | IPN ujawnia kolejne materiały z domu Kiszczaka. Te dokumenty były polisą ubezpieczeniową generała?

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze, Dziennik Bałtycki

Czytaj także: