Szukali wraku samolotu, po awarii dryfowali na tratwie i wezwali pomoc. "Mogli zginąć, bo pogoda była straszna"

Dryfowali na tratwie z uszkodzonym silnikiem, wezwali pomoc. Policja sprawdza, co tam robili
Dryfowali na tratwie z uszkodzonym silnikiem, wezwali pomoc. Policja sprawdza, co tam robiliTVN24
wideo 2/5
resko

Policjanci z Gryfic (woj. zachodniopomorskie) pod nadzorem prokuratury prowadzą postępowanie w sprawie trzech obywateli Niemiec, którzy na uszkodzonej tratwie dryfowali po jeziorze. Mężczyźni prowadzili poszukiwania zatopionego podczas wojny niemieckiego samolotu. Według ustaleń prokuratury, poszukiwacze nie posiadali wymaganej zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków na prowadzenie badań.

W piątek, 24 lutego, trzej obywatele Niemiec, dryfujący po jeziorze Resko Przymorskie, wezwali na pomoc służby, po tym jak z powodu awarii silnika ich platforma została zniesiona w zarośla.

Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego o poszukiwaniach NiemcówTVN24

- Oni pływali specjalistyczną platformą do pracy, ewidentnie czegoś tam szukali. Znając historię tego jeziora doskonale wiem, że znajduje się w nim wrak niemieckiego wodnopłatowca Dornier Do-24. Wraz ze swoją ekipą w 2009 roku go znalazłem. Ja w tym samolocie byłem, wszedłem do niego cały i mogłem swobodnie rozłożyć ręce. To jezioro jest bardzo specyficzne, są tam dwa metry wody i trzy metry mułu. Widoczność jest zerowa o każdej porze roku - mówi dyrektor Muzeum Oręża Polskiego Aleksander Ostasz.

Jak podkreśla Aleksander Ostasz, mężczyźni ryzykowali życiem, uczestnicząc w takiej eskapadzie w środku zimy.

Policjanci z Gryfic (woj. zachodniopomorskie) pod nadzorem prokuratury prowadzą postępowanie w sprawie trzech obywateli Niemiec, którzy na uszkodzonej tratwie dryfowali po jeziorze. Sprawdzają przyczyny awarii, ale też to, co ci mężczyźni tam robili.
Mężczyźni dryfujący na tratwie ryzykowali życiemTVN24

- Ktoś, kto w lutym w taką pogodę pracuje na wodzie jest albo bardzo nierozsądny albo chce, aby go nikt nie widział. Tam na wodzie czy wokół jeziora nie ma żywego ducha o tej porze roku. Ci ludzie mogli zginąć, bo pogoda była straszna. Gdyby którykolwiek wypadł do wody, temperatura zabiłaby go błyskawicznie - tłumaczy.

Jak przekazał podkom. Zbigniew Frąckiewicz, oficer prasowy policji w Gryficach, śledczy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gryficach prowadzą czynności pod kątem wyjaśnienia przyczyny awarii, ale też obecności trzech mężczyzn na tym zbiorniku wodnym oraz posiadania przez nich odpowiednich pozwoleń i dokumentów na prowadzenie poszukiwań.

Mężczyźni zostali już przesłuchani w charakterze świadków.

- Obywatele Niemiec niektóre pozwolenia mieli, m.in. zgłosili do IPN chęć poszukiwania szczątków ludzkich, mieli zgodę Wód Polskich na przebywanie w tym obszarze, ale jeszcze do tych czynności wymagana jest zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz innych organów - mówi prok. Piotr Wieczorkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. 

Jak podała prokuratura, "z poczynionych dotychczas ustaleń wynika, że poszukiwacze nie posiadali wymaganej zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków na poszukiwania wraku". Jak dodano, w sprawie trwają czynności dowodowe, dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów i dochodzenie znajduje się w stadium in rem - w sprawie.

Mężczyźni prowadzili specjalistyczne badania

Okazuje się, że prace na jeziorze przeprowadzała specjalistyczna firma z Niemiec w łączności z Niemieckim Ludowym Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi. O fakcie tym poinformował Tomasz Czabański, dyrektor Pracowni Badań Historycznych i Archeologicznych Pomost, która współpracuje ze związkiem "w temacie poszukiwań i ekshumacji niemieckich żołnierzy poległych na terenie Polski podczas drugiej wojny światowej". Podał przy tym, że pracownia "wystąpiła w ubiegłym roku o uzyskanie wszelkich stosownych zezwoleń na prowadzenie prac na terenie jeziora Resko Przymorskie".

Prace "mające na celu ustalenie dokładnej lokalizacji wraku samolotu, co do którego istnieje podejrzenie, że mogą na jego pokładzie wciąż zalegać szczątki ludzkie" – jak przekazał Czabański – prowadzone były w oparciu o decyzję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, pozwolenia PGW Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie, pozwolenie Nadzoru Wodnego w Gryficach oraz opinię wojewódzkiego konserwatora zabytków w Szczecinie z dnia 6 czerwca 2022 r. Jak podkreślił, Wody Polskie o terminach prowadzonych prac były informowane z należytym wyprzedzeniem. Dodał też, że "w przypadku zlokalizowania wraku firma niemiecka wykonująca te prace miała wystąpić z nowym wnioskiem" do Wód Polskich o "zawarcie z tą instytucją umowy wodnoprawnej". - Oprócz tego planowano też zgodnie z obowiązującymi przepisami wystąpić z odpowiednim wnioskiem do wojewódzkiego konserwatora zabytków w Szczecinie – poinformował dyrektor Czabański Rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie Natalia Chodań przekazała, że w połowie czerwca ub.r. zarząd wyraził zgodę na dysponowanie nieruchomością, pod warunkiem, że o terminie przystąpienia do realizacji prac i ich zakończeniu pracownia jest zobowiązana informować Nadzór Wodny w Gryficach, a także, że prace należy prowadzić po poinformowaniu użytkownika obwodu rybackiego, tak, by nie kolidowały one z jego działalnością. Poinformowała również, że wpłynęły cztery informacje o terminach prac poszukiwawczych, w tym ostatni: 21-24 lutego 2023 r. Jak twierdzi wojewódzki konserwator zabytków w Szczecinie Tomasz Wolender, pracownia zwracała się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z zapytaniem o to, czy teren planowanych prac ekshumacyjnych podlega ochronie konserwatorskiej. W odpowiedzi usłyszała, że działka znajduje się poza rejestrem zabytków, nie została ujęta w wojewódzkiej ewidencji zabytków, a na jej terenie nie ma zlokalizowanego stanowiska archeologicznego. Poinformował przy tym, że pracownia nie zwracała się o pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych ani na prowadzenie poszukiwań zabytków przy użyciu urządzeń elektronicznych na terenie jeziora Resko Przymorskie. Rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz przekazał, że pracownia otrzymała zezwolenie na ekshumację szczątków z okresu drugiej wojny światowej i przeniesienie ich na cmentarz wojenny w Glinnej. Zaznaczył jednak, że konieczne było powiadomienie o pracach z czternastodniowym wyprzedzeniem m.in. dyrektora oddziału IPN w Szczecinie, inspektora sanitarnego, wojewodę, wojewódzkiego konserwatora zabytków i Polski Czerwony Krzyż. IPN nie został jednak powiadomiony o rozpoczęciu prac, co w ocenie Instytutu jest uchybieniem formalnym.

Na pokładzie samolotu znajdowały się dzieci

Wiosną 1945 roku Sehe Nord Gruppe - dywizjon ratownictwa morskiego ewakuował uciekających przed ofensywą Armii Czerwonej Niemców, w tym całe grupy dzieci. Zorganizowano most powietrzny. Jednym z wysuniętych na wschód przyczółków była baza w Rogowie - wsi leżącej nad jeziorem Resko. Na brzegu jeziora tłoczyło się kilka tysięcy osób. Samoloty startowały jeden za drugim. Przystosowane do przewożenia dwudziestu osób, zabierały na pokład nawet setkę.

5 marca, jeden z tych wodnopłatowców, Do-24 natychmiast po starcie spadł i zatonął w jeziorze. W samolocie było prawie 80 dzieci.

10.02 | Władze Trzebiatowa (zachodniopomorskie) i część obywateli Niemiec zastanawia się, jak wyciągnąć z jeziora Resko, latem popularnego kąpieliska, wrak samolotu, który spadł tam w czasie II Wojny Światowej. Na jego pokładzie znajdowało sie m.in. 80 niemieckich dzieci. (TVN24)
Tajemnica podwodnej mogiły/ TVN2410.02 | Władze Trzebiatowa (zachodniopomorskie) i część obywateli Niemiec zastanawia się, jak wyciągnąć z jeziora Resko, latem popularnego kąpieliska, wrak samolotu, który spadł tam w czasie II Wojny Światowej. Na jego pokładzie znajdowało sie m.in. 80 niemieckich dzieci. (TVN24)TVN24

Są dwie hipotezy, jak doszło do wypadku. Jedna mówi, że samolot był przeciążony a w czasie startu pasażerowie zsunęli się na tylną część ogona i pilot utracił sterowność. Druga hipoteza zakłada jednak, że to nie był tragiczny wypadek, a skutek natarcia Armii Czerwonej. Zdaniem Mirosława Huryna z Fundacji Fort-Rogowo, świadczą o tym fragmenty wraku samolotu, które udało się z jeziora wyciągnąć. Według niego jest w niej m.in. odłamek przeciwpancerny, wystrzelony z rosyjskiego czołgu.

Autorka/Autor:ng/gp

Autorka/Autor:PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum - Aleksander Ostasz

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl