Najpierw wjechał nielegalnie do lasu, a następie po brzegi wypełnił bagażnik swojego samochodu gałęziami. Mężczyzna może mówić o sporym pechu, bo został przyłapany na gorącym uczynku przez policjantów i strażników leśnych. Nielegalna próba kradzieży drewna zakończyła się mandatem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (12 grudnia) w leśnictwie Rejna w woj. kujawsko-pomorskim. Kierowca samochodu osobowego nie zważając na zakazy wjechał nielegalnie do lasu i zaczął kraść drewno. Gałęzie układał w bagażniku.
Próba kradzieży drewna spełzła jednak na niczym. Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku przez policjantów z Inowrocławia oraz strażników leśnych z Nadleśnictwa Gniewkowo, którzy w tym czasie patrolowali tereny leśne. Sprawca został ukarany 100-złotowym mandatem.
Drewno opałowe najczęstszym łupem złodziei
Leśnicy przyznają, że z kradzieżami drewna mają do czynienia od dawna. - Zawsze znajdzie się ktoś, kto chce przywłaszczyć cudze mienie. W Nadleśnictwie Gniewkowo na przestrzeni lat zdarzały się przypadki kradzieży drewna, które w wielu przypadkach, dzięki działaniom Straży Leśnej, udawało się wykryć i ukarać sprawców - mówi w rozmowie z tvn24.pl Paweł Konwiński z Nadleśnictwa Gniewkowo. Konwiński dodaje, że zdecydowanie najczęstszym łupem wśród złodziei jest drewno opałowe. - W odróżnieniu od drewna przeznaczonego na konstrukcje czy deski, drewno opałowe zazwyczaj występuje w formie krótkich wałków, które w dość łatwy i szybki sposób można wrzucić na przyczepkę czy też do bagażnika pojazdu - podkreśla.
Służby na bieżąco prowadzą działania prewencyjne, które mają zapobiec kradzieżom drewna z lasu. - Pracownicy terenowi – leśniczowie, podleśniczowie podczas swojej codziennej pracy w lesie, wykonują czynności z tym związane. Straż Leśna, niezależnie od pracowników leśnictw patroluje tereny leśne, stosuje monitoring w postaci fotopułapek - wyjaśnia Paweł Konwiński.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Inowrocławiu