Kierowca, który dziwnie się zachowywał, zwrócił uwagę obsługi miejskiego monitoringu. Strażnicy twierdzą, że mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi, przewracał się i kilka razy przeparkowywał auto na placu. Według nich na zbliżeniu kamer wyraźnie było widać, że to miejski radny.
Radnego, który po zaparkowaniu na placu miał wytoczyć się z samochodu, zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu. - Strażnicy nie mieli wątpliwości, że kierowca samochodu, który wcześniej przyjechał na plac, ewidentnie był pod wpływem alkoholu albo środków odurzających - mówi Tadeusz Rudnik, komendant straży miejskiej w Chojnicach.
Operatorzy kamer obserwowali mężczyznę i jego dziwne zachowanie. - Jeździł po placu. Przeparkował auto kilka razy, wychodził z niego, wsiadał tyłem i znów wychodził przodem. Widać, jak w pewnej chwili traci równowagę, przewraca się, a następnie podnosi się z wielkim trudem - dodaje komendant.
Miejski radny kierował pod wpływem?
"Zdjęcia są dobrej jakości"
Strażnicy wezwali na miejsce policję, gdyż była obawa, że mężczyzna wsiądzie za kierownicę i odjedzie.
Funkcjonariusze rozpoznali, z kim mają odczynienia. - Nagranie z monitoringu jest dowodem. Zdjęcia są dobrej jakości, zrobiliśmy dość mocne zbliżenia, możemy stwierdzić, że kierowca to znany tutaj miejski radny Dariusz Sz. - mówi Tadeusz Rudnik.
"Od 42-latka pobrano krew do badań na zawartość alkoholu"
Kiedy na placu pojawiła się policja, mężczyzna leżał na tylnym siedzeniu. Niestety funkcjonariuszom nie udało się przebadać kierowcy alkomatem. Trzeba go było zawieźć do szpitala.
- Od 42-latka pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. W tej sprawie komenda powiatowa policji w Chojnicach prowadzi dochodzenie w kierunku kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości - informuje st. asp. Magdalena Stolp z chojnickiej policji.
Radni poczekają do zakończenia postępowania
Przewodniczący rady miejskiej w Chojnicach sprawy nie chce komentować, dopóki postępowanie się nie zakończy. - Teraz nic nie możemy powiedzieć, jedynie to, że każde takie zachowanie jest naganne, nie ważne, czy jest się radnym, czy zwykłym mieszkańcem. W przypadku radnego to jeszcze gorzej, bo zawiódłby on zaufanie społeczne - mówi Mirosław Janowski.
Tu zatrzymano kierowcę:
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: weekendfm.pl | Daniel Frymark