Prokuratura uznała, że niemożliwe jest ustalenie dokładnej przyczyny pożaru, który miał miejsce w styczniu ubiegłego roku w gdańskiej stoczni produkującej między innymi luksusowe jachty. Śledztwo zostało w piątek umorzone.
Jak wyjaśnił Cezary Szostak, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, która zajmowała się sprawą, powołani przez śledczych biegli z Zakładu Badania Przyczyn Pożarów Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie orzekli, że pożar spowodowała niekontrolowana reakcja chemiczna, na skutek której wytworzyła się wysoka temperatura i nastąpił zapłon.
- Specjaliści przyjęli kilka możliwych scenariuszy zdarzeń, a wśród nich dwa najbardziej prawdopodobne: rozlanie utwardzacza, który mógł się zapalić w reakcji z niewielkimi opiłkami pewnych metali oraz zmieszanie z żywicą zbyt dużej ilości utwardzacza, co także mogło spowodować reakcję egzotermiczną – tłumaczył Szostak.
Nie do ustalenia
Szostak wyjaśnił, że zdaniem biegłych nie jest możliwe wskazanie, który z wymienionych przez biegłych scenariuszy miał miejsce w przypadku tego konkretnego pożaru. Nie byli też tego w stanie stwierdzić sami prokuratorzy, mimo licznych - w niektórych przypadkach kilkukrotnych przesłuchań świadków - pracowników stoczni.
- W miejscu, gdzie powstał pożar przewijało się bardzo dużo ludzi. Prokuratorzy nie znaleźli dowodów na to, by którykolwiek z pracowników zaniedbał swoich obowiązków - dodał Szostak .
18,5 mln zł strat
Prokurator wyjaśnił, że na decyzję o umorzeniu postępowania mogą wnieść zażalenie pokrzywdzeni. - Według szacunków przeprowadzonych w czasie postępowania straty stoczni, która dzierżawiła halę przeznaczoną do produkcji jachtów wyniosły około 17,5 mln zł. Z kolei właściciel hali stracił około jednego mln zł – poinformował prokurator.
Pożar w hali dzierżawionej przez Stocznię Sunreef Yachts wybuchł 19 stycznia ubiegłego roku. Strażacy ponad 20 godzin walczyli z ogniem. Pożar zniszczył pięć luksusowych katamaranów oraz dwie formy do budowy kolejnych. Tuż po pożarze firma oceniła swoje straty na kilkanaście milionów euro.
Przenieśli produkcję
Sunreef Yachts została założona w 2000 r. przez dwóch francuskich przedsiębiorców. Firma specjalizuje się w budowie katamaranów oraz dużych jachtów. Jednostki są projektowane, budowane i wyposażane w Gdańsku. Po pożarze zatrudniająca ok. 400 osób firma przeniosła produkcję do innej z hal, także na terenie byłej stoczni w Gdańsku.
Autor: md//kv / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/Krystian Szpak