Pracę w komendzie w Bytowie stracił policyjny informatyk, który będąc pod wpływem alkoholu brał udział w wypadku, do którego doszło w sobotę wieczorem. W wyniku zderzenia cztery osoby trafiły wówczas do szpitala. Teraz 43-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.
- Ten pan nie jest już pracownikiem naszej komendy. Został zwolniony na podstawie zapisów zawartych w kodeksie pracy - poinformował aspirant Jarosław Juchniewicz z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.
43-latkowi za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grozi teraz do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.
Cztery osoby ranne
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem na skrzyżowaniu ulic Gdańskiej i Zwycięstwa w Bytowie, gdzie zderzyły się nissan i opel. Jak się okazało, kierowcą nissana był 43-letni informatyk, pracujący w miejscowej komendzie policji. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że sprawcą wypadku był 54-letni kierowca opla.
- Z oględzin na miejscu zdarzenia wynika, że opel wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy nissana. Na razie są to wstępne ustalenia, będziemy dalej badać sprawę – mówił Juchniewicz.
W wyniku wypadku do szpitala trafił zarówno pracownik bytowskiej policji, jak i jedna osoba z opla. Dwie pozostałe osoby, które jechały oplem, także trafiły do szpitala, ale wypisano je zaraz po opatrzeniu ran.
Kierowca opla był trzeźwy, ale może odpowiedzieć za spowodowanie wypadku drogowego. Grozi za to do 3 lat więzienia.
Tutaj doszło do wypadku:
Autor: dp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk