Nawet 3 tys. papierosów na minutę - tyle produkowano nielegalnie w okolicach Białogardu. Do fabryki wkroczyli funkcjonariusze Straży Granicznej. Zabezpieczyli sprzęt i produkty o wartości 2,7 mln zł. Do aresztu trafiło siedem osób.
Funkcjonariusze Straży Granicznej zlikwidowali nielegalną fabrykę tytoniu w okolicach Białogardu. Gdy weszli do środka, trwała produkcja.
Prawie 3 miliony strat
Zatrzymali 7 osób w wieku od 23 do 59 lat. Wśród nich było 5 Polaków oraz 2 Rosjan. - Jeden z zatrzymanych usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zaś pozostali udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Cała siódemka trafiła do aresztu: sześć osób na 3 miesiące, a jedna na miesiąc.
Podczas zatrzymania, funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 1,5 mln sztuk papierosów, ponad 2,7 ton tytoniu oraz inne półprodukty np. filtry. Ze wstępnych szacunków wynika, że materiały te są warte nawet 2,7 mln zł. Przez nielegalną fabrykę tytoniu Skarb Państwa stracił nawet 3,3 mln zł.
Nie pierwszy raz
To już druga taka fabryka zlikwidowana przez Straż Graniczną w czerwcu. - Dotychczas w prowadzonym śledztwie zarzuty usłyszało 24 mężczyzn. W tym postawiono 4 zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. W toku postępowania zabezpieczono 3 kompletne linie do produkcji papierosów, kilkanaście maszyn wykorzystywanych w procesie produkcji, ujawniono ponad 7 ton tytoniu oraz ponad 10 mln sztuk papierosów - wylicza Zdanowicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: MOSG