Mężczyzna podszedł do 34-letniej kobiety czekającej na przystanku i próbował wyrwać jej z rąk 2-letniego syna. Napastnika powstrzymali przechodnie, teraz szuka go policja. Apeluje też o pomoc do świadków zajścia.
Do napadu doszło 7 sierpnia około 16.00 na przystanku komunikacji miejskiej przy ul. Chylońskiej w Gdyni. Kobieta z niespełna 2-letnim synkiem na rękach czekała na trolejbus.
Szarpali się kilkanaście minut
- Według jej relacji w pewnym momencie podszedł do niej obcy mężczyzna, stwierdził, że dziecko jest jego, i próbował wyrwać chłopca z rąk matki - mówi Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Wtedy zaczęła się co najmniej kilkunastominutowa szarpanina między napastnikiem, matką z dzieckiem i przechodniami, którzy próbowali powstrzymać mężczyznę. Na miejsce przyjechała także karetka pogotowia wezwana przez świadków zdarzenia.
- Kobieta wsiadła w końcu do trolejbusu, mężczyzna próbował wsiąść za nią, ale został zatrzymany przez przechodniów - wyjaśnia Rusak. - Na szczęście nikomu nic się nie stało. Napastnik nie był na tyle agresywny, by wyrządzić krzywdę kobiecie lub dziecku - dodaje.
Policja nikogo na przystanku nie zastała
Policja podkreśla, że zawiadomienie o całym zajściu 34-latka złożyła dopiero po tym, jak wysiadła z trolejbusu. - Patrol, który przyjechał na przystanek, na którym miało dojść do napadu, nie zastał już ani mężczyzny, ani żadnego ze świadków - zapewnia rzecznik i podkreśla, że policja nie dysponuje fotografią, która pozwoliłaby ustalić tożsamość napastnika. Nie ma też nagrania z monitoringu.
Niemniej wszczęto postępowanie w sprawie usiłowania uprowadzenia dziecka. Napastnikowi grozi za to do 3 lat więzienia.
Ktokolwiek widział
- Mamy nadzieję, że zgłosi się któryś ze świadków zdarzenia. Być może ktoś fotografował lub filmował całą awanturę. Takie materiały z pewnością byłyby pomocne - mówi Michał Rusak.
Policja dysponuje jedynie rysopisem napastnika, którym miał być mężczyzna w wieku około 30 lat. Miał około 170 cm wzrostu, był szczupły i wysportowany. Na przedramionach miał wzorzyste tatuaże. W dniu zdarzenia był ubrany w żółtą koszulkę, szorty koloru khaki o długości 3/4, na plecach miał założony czarny plecak. Świadków zdarzenia policja prosi o pilny kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji w Gdyni Chyloni pod nr tel. 58-66-21-355 lub 997.
Tutaj doszło do zdarzenia:
Autor: md/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com