Samorząd Olsztyna odwołał się do ministra kultury od decyzji wojewody warmińsko-mazurskiego, który nakazał rozbiórkę pomnika wdzięczności Armii Czerwonej, nazywanego przez mieszkańców "szubienicami". Prezydent chce także wstrzymania rygoru natychmiastowej wykonalności, jaki nadał decyzji wojewoda.
Pod koniec stycznia wojewoda warmińsko-mazurski wydał decyzję nakładającą na gminę Olsztyn obowiązek usunięcia pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej, popularnie zwanego "szubienicami". Decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności.
- Zgodnie z wyrażoną dwukrotnie opinią Instytutu Pamięci Narodowej i w świetle zgromadzonych informacji związanych z tym obiektem nie ulega wątpliwości, że jest to obiekt propagandowy, poświęcony Armii Czerwonej, będącej narzędziem totalitarnego państwa, jakim był Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich, wykorzystanym do budowy w Polsce systemu komunistycznego w oparciu o powszechny terror i łamanie praw człowieka - napisał w komunikacie rzecznik wojewody Artura Chojeckiego.
Podczas środowej konferencji prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz ogłosił, że nie zgadza się z decyzją i korzysta z przysługującego mu prawa do odwołania się od niej. - Gmina Olsztyn kategorycznie kwestionuje, aby ów pomnik aktualnie upamiętniał osoby, organizacje wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub w inny sposób taki ustrój propagował - wskazał.
W związku z tym, jego zdaniem, "postępowanie winno zostać umorzone jako bezprzedmiotowe, względnie uchylone do ponownego rozpoznania przez organ I instancji". Uzasadniając decyzję o odwołaniu, podkreślił przy tym, że choć sporny pomnik powstał w Olsztynie w okresie PRL, obecnie w żaden sposób nie upamiętnia ani tym bardziej nie propaguje ustroju komunistycznego. W listopadzie skuto z niego znak sierpa i młota.
- Monument posiada znakomite wartości artystyczne i przemyślaną kompozycję, a jego twórcą pozostaje wybitny polski artysta, jakim był Xawey Dunikowski. Nie bez znaczenia jest fakt, że olsztyński pomnik jest bodajże jednym z trzech obecnie zachowanych monumentalnych dzieł rzeźbiarza - tłumaczył Grzymowicz.
Rygor wykonalności obowiązuje dalej
W komunikacie przysłanym PAP rzecznik wojewody Krzysztof Guzek zaznaczył, że "rygor natychmiastowej wykonalności decyzji wojewody nakładającej na gminę Olsztyn obowiązek usunięcia z przestrzeni publicznej tzw. szubienic cały czas obowiązuje". - Mimo iż ta decyzja nie jest ostateczna, to podlega wykonaniu, przynajmniej do momentu ewentualnego uchylenia rygoru przez odpowiedni organ. Sam fakt wniesienia odwołania przez prezydenta Olsztyna do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w tym zakresie nic nie zmienia - podał w komunikacie wojewoda.
Źródło: PAP