Prezydent Gdańska z zarzutami, zawiesił członkostwo w PO."Popełniłem błąd, który później powielałem"

Paweł Adamowicz spotkał się z dziennikarzami
Paweł Adamowicz spotkał się z dziennikarzami
Źródło: TVN 24 Pomorze

Prezydent Gdańska usłyszał zarzuty dotyczące podania nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych - poinformowała poznańska prokuratura apelacyjna. Paweł Adamowicz złożył już wyjaśnienia. Poprosił o zawieszenie w prawach członka Platformy Obywatelskiej, zawiesił też swoje członkostwo w komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego. Adamowicz zastrzegł, że nie będzie publicznie wyjaśniał sprawy zarzutów. Będzie jednak nadal normalnie pracował.

Prezydent Gdańska w poniedziałek był przesłuchiwany w poznańskiej prokuraturze.

- Paweł A. usłyszał sześć zarzutów z artykułu 233 paragraf 1 i 3 Kodeksu Karnego. Dotyczą one podania nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych w latach 2010-2012, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności - informuje tvn24.pl Halina Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

Już wiadomo, że śledztwo potrwa dłużej niż do końca marca. Śledczy będą wnioskować do Prokuratury Generalnej o ponowne wydłużenie postępowania.

- Musimy zweryfikować wyjaśniania Pawła A., a na to potrzebujemy więcej czasu.

Adamowicz zabrał głos

Podczas porannego briefingu Paweł Adamowicz poprosił dziennikarzy, by podawać jego pełne imię i nazwisko. Pozwolił również na publikację swojego wizerunku. Potem potwierdził, że w poniedziałek usłyszał zarzuty w poznańskiej prokuraturze, odczytał też krótkie oświadczenie.

- Jak już wielokrotnie wspominałem, popełniłem błąd podczas wypełniania oświadczeń majątkowych, a później nieświadomie go powielałem. Kiedy się zorientowałem, natychmiast to skorygowałem i już w kolejnych oświadczeniach nie popełniałem więcej błędów - mówił Adamowicz.

Prezydent zapowiedział, że nie będzie rozmawiał z dziennikarzami o toczącym się postępowaniu, bo nie jest to w jego interesie.

- Ze względu na moją obecną sytuację prawną nie będę udzielał w tej sprawie publicznych wyjaśnień, chyba że pojawią się nowe wątki. Poprosiłem też o zawieszenie w prawach członka Platformy Obywatelskiej - dodał Adamowicz.

Prezydent Gdańska poinformował też, że w związku z zarzutami prokuratury zawiesza swoje członkostwo w komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego.

Z dziennikarzami rozmawiał rzecznik Adamowicza:

- Prezydent normalnie będzie pełnić obowiązki, nie ma ku temu żadnych przeszkód. Mieszkańcy Gdańska też wiedzieli wcześniej o tej sprawie - zapewnił Antoni Pawlak, rzecznik Adamowicza.

PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE PREZYDENTA

Zawiesza członkostwo w PO

Jak poinformował pełniący obywatelski szefa PO na Pomorzu Jan Kozłowski, tuż przed godz. 9.00 Adamowicz poprosił zarząd Platformy o zawieszenie go w prawach członka partii.

- Pan prezydent jest wiceprzewodniczącym zarządu PO. W imieniu zarządu regionu pomorskiej PO i pana prezydenta piszemy wniosek do Rady Krajowej partii o zawieszenie go w prawach członka. Przychylamy się do tej decyzji. Takie mamy standardy - powiedział tvn24.pl Kozłowski.

Premier Ewa Kopacz podczas konferencji powiedziała, że Paweł Adamowicz zawieszając swoje członkostwo w partii, zachował się zgodnie ze standardami.

Sprawdzają, ile i skąd miał pieniądze

Śledczy badają informacje zamieszczane przez Adamowicza w składanych w latach 2009-2012 oświadczeniach o stanie majątkowym, weryfikują zasoby finansowe oraz źródła ich pochodzenia. Sprawdzane są też okoliczności dotyczące nabycia przez niego nieruchomości na terenie Gdańska.

CBA skontrolowało oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Kontrola trwała od października 2012 do czerwca 2013 roku. Przedmiotem była ich prawidłowość i prawdziwość, sprawdzano też przestrzeganie przez prezydenta Gdańska ograniczeń i obowiązków, jakie przepisy nakładają na osoby pełniące funkcje publiczne.

Prokuratura bada oświadczenia złożone od 2009 roku, wcześniejsze się przedawniły. Adamowicz po upublicznieniu sprawy stwierdził, że "jest pewien swoich racji i ze spokojem oczekuje, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na jego korzyść".

Kupił taniej niż inni?

Prokuratorzy do tej pory sprawdzili dokumentację firmy deweloperskiej i firmy która pośredniczyła w procesie zakupu mieszkań na osiedlu Neptun Park w Gdańsku. Przesłuchiwani byli też świadkowie, którymi są inni właściciele mieszkań na tym samym osiedlu. Śledczy chcą w ten sposób sprawdzić, czy prezydent nie kupił nieruchomości po zaniżonych cenach.

Doniesienie do prokuratury

Ostatecznie w październiku 2013 roku CBA zawiadomiło Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez A. przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.

Jak ustalił wówczas portal tvn24.pl, CBA napisało w zawiadomieniu, że mogło dojść do korupcji - majątek prezydenta jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy, niż wynoszą jego oficjalne przychody. Prokurator generalny podjął decyzję o przekazaniu zawiadomienia do poznańskiej prokuratury apelacyjnej.

Paweł Adamowicz usłyszał zarzuty

Paweł Adamowicz usłyszał zarzuty

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/i/ws / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: