Pożegnali żołnierza sił specjalnych. Zginął podczas pokazu

Siły specjalne w akcji
Siły specjalne w akcji
Źródło: archiwum DWS
Żołnierze polskich sil specjalnych, oficerowie NATO, dowódcy wojsk z kraju i zagranicy pożegnali żołnierza GROM, który w niedzielę zginął w tragicznym wypadku podczas pokazów na terenie Gdańska. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Wydział Wojskowy Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Uroczystości pogrzebowe żołnierza GROM rozpoczęły się o godz. 9 w Prawosławnej Parafii Wojskowej Św. Jerzego w Gdańsku Wrzeszczu. Po nabożeństwie oficer został pochowany na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni Oksywiu.

W uroczystości udział wziął minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Ze względu na rangę stanowiska, które pełnił żołnierz mieli pojawić się również przedstawiciele sił specjalnych z Polski i świata, oficerowie NATO.

Porucznik był zastępcą dowódcy sekcji szturmowej w Jednostce Wojskowej GROM w Gdańsku.

"Żołnierzom i pracownikom Jednostki Wojskowej GROM składamy najszczersze kondolencje z powodu tragicznej śmierci operatora jednostki. W obliczu tej tragedii wyrażamy solidarność z Wami oraz rodziną poległego. Łącząc się w głębokim smutku pozostajemy do Waszej dyspozycji. Dowódca, żołnierze i pracownicy Jednostki Wojskowej Komandosów" - napisali na portalu społecznościowym członkowie Jednostki Wojskowych Komandosów.

Do kondolencji na innych portalach społecznościowych dołączają się oficerowie GROM i Wojsk Specjalnych.

Zginął podczas pokazu

Wypadek z udziałem dwóch żołnierzy GROM miał miejsce w niedzielę na terenie jednostki wojskowej w Gdańsku. Pokazy odbywały się w ogrodzonej i niedostępnej części portu, nad którą nadzór sprawuje Straż Graniczna.

Do tragedii doszło podczas wykonywania zadania z udziałem śmigłowca. Jeden z żołnierzy spadł na pokład okrętu, drugi dostał się między nabrzeże a burtę. Na nagraniu widać moment wypadku i natychmiastową reakcję służb, które udzielały pomocy rannym żołnierzom. Obaj trafili do szpitala. Żołnierz, który spadł na pokład, po opatrzeniu i zbadaniu, został zwolniony ze szpitala. Drugi zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

Manewry z udziałem helikoptera obserwowali spacerujący po drugiej stronie portu na Westerplatte turyści. Zdjęcia przesłali na Kontakt24.

Według ekspertów żołnierze sił specjalnych przeprowadzali akcję, która polegała na ataku na jednostkę pływającą i ewakuację z tej jednostki. - Jak widać, do zdarzenia doszło przy ewakuacji z pokładu jednostki. Jest to końcowy etap, po wykonanym szturmie i wykonaniu zadania - tłumaczył na antenie TVN24 ppłk Jarosław Garstka.

Podpułkownik wyjaśniał, że trudno na podstawie samego nagrania ustalić przyczyny wypadku.

Zaznaczył, że w przypadku tego typu ćwiczeń zabezpieczenie jest zawsze na bardzo wysokim poziomie. Dodał, że żołnierze GROM są przygotowani do udzielenia pierwszej pomocy. - Zawsze jest brane pod uwagę, że dojdzie do jakiejś sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia żołnierza i trzeba będzie mu pomóc - podkreślił ppłk Garstka.

Śledztwo prokuratury

Prokuratura Rejonowa w Gdyni po wypadku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci oficera bojowego zespołu morskiego jednostki Wojsk Specjalnych GROM.

O przebiegu tragicznego zdarzenia informował zastępca prokuratora okręgowego do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu kpt. Wojciech Skrzypek. Mówił, że dotychczas prokurator dokonał oględzin miejsca wypadku, zabezpieczył niezbędną dokumentację oraz część sprzętu, przy pomocy którego wykonywane było zadanie.

Śmiertelny wypadek żołnierza

Śmiertelny wypadek żołnierza

Spotkanie Dudy z królem Jordanii

W dniu wypadku na Westerplatte, gdzie miało miejsce zdarzenie, przebywał prezydent Andrzej Duda, który w Gdańsku podejmował króla Jordanii Abdullaha II. Jak poinformował TVN24 dyrektor biura prasowego prezydenta Marek Magierowski, Andrzej Duda nie obserwował ćwiczeń i nie był na pokazie w czasie wypadku.

Ponadto według informacji TVN24 pokaz obserwował wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, który nie zdecydował się skomentować zajścia.

Autor: ws/sk / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: