Strzelił do sąsiada z wiatrówki, bo ten za głośno kosił trawę

20-latek zaatakował policjantów (zdjęcie ilustracyjne)
Powiat inowrocławski. Postrzelił sąsiada, bo przeszkadzała mu zbyt głośna kosiarka

45-letni mieszkaniec powiatu inowrocławskiego (woj. kujawsko-pomorskie) został zatrzymany za postrzelenie swojego sąsiada z wiatrówki. Jak informuje policja, zrobił to, bo - przez hałas pracującej za płotem kosiarki - nie mógł oglądać telewizji. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.

W czwartek (18 sierpnia) policjanci udali się na teren posesji mężczyzny, który został poszkodowany w wyniku postrzału.

- Na miejscu okazało się, że poprzedniego dnia podczas koszenia trawy w ogrodzie zaczepił go sąsiad z posesji obok. Kazał mu natychmiast wyłączyć kosiarkę, bo przeszkadza w oglądaniu telewizji. Pracujący w ogrodzie zlekceważył słowa sąsiada, jednak po kilku minutach poczuł ból pleców. Okazało się, że został postrzelony z tak zwanej wiatrówki - poinformowała aspirant sztabowa Justyna Piątkowska z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.

Policja: przyznał się i złożył wyjaśnienia

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie. W piątek (19 sierpnia) usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz spowodowanie obrażeń ciała.

- Przyznał się i złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec 45-latka dozór policji. Na pobliskim komisariacie będzie musiał się stawiać dwa razy w tygodniu - przekazała Piątkowska.

Jak zaznaczyła policjantka, mężczyzna nie może też kontaktować się z pokrzywdzonym i zbliżać się do niego na odległość nie mniejszą niż 200 metrów. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: