Pomógł rannej kobiecie, potem kierował ruchem. "Przydało się doświadczenie"

Udzielił pomocy rannej kobiecie, potem zabezpieczył miejsce wypadku i kierował ruchem
Udzielił pomocy rannej kobiecie, potem zabezpieczył miejsce wypadku i kierował ruchem
Źródło: Wojciech Szostak
Był już po służbie, gdy ruszył na pomoc potrąconej kobiecie. Policjant ze Słupska nie tylko udzielił jej pierwszej pomocy, ale potem zabezpieczył miejsce wypadku, kierował ruchem i ustalił świadków zdarzenia. Chwali przy okazji postawę innych kierowców. - Kiedyś tylko patrzyli, teraz starali się pomóc - mówi.

Do groźnego wypadku doszło na ul. 11 listopada w Słupsku. W środę skoda potrąciła tam młodą kobietę, która przechodziła przez przejście dla pieszych. Na pomoc od razu ruszył jej policjant, który akurat przejeżdżał tą drogą.

- Kiedy zbliżyłem się do miejsca wypadku już byli tam inni kierowcy. Wspólnymi siłami pomogliśmy kobiecie, która z zakrwawioną twarzą leżała na jezdni. Była nieprzytomna, ale oddychała. Po kilku minutach otworzyła oczy i próbowała się podnieść - opowiada mł. asp. Paweł Besraba, wykładowca Szkoły Policji w Słupsku.

Kierował ruchem

Poinformował o wypadku policję i pogotowie. Kiedy ranna czuła się już lepiej, skupił się na policyjnej pracy. Zwłaszcza, że jeden ze świadków proponował sprawcy wypadku, żeby przestawił samochód.

- Takich rzeczy nie można robić. Dopilnowałem, żeby pojazdy pozostały na swoich miejscach, a sam zabrałem się za kierowanie ruchem. Nie było to łatwe, bo nie byłem w mundurze, ale trzeba sobie radzić - tłumaczy.

Pomógł rannej kobiecie, potem kierował ruchem. "To nic niezwykłego, przydało się doświadczenie"

Pomógł rannej kobiecie, potem kierował ruchem. "To nic niezwykłego, przydało się doświadczenie"

Policjant ułatwił też pracę kolegom, bo ustalił świadków zdarzenia. - To nic niezwykłego. Kiedyś często jeździłem na wypadki. Cieszę się, że mogłem wykorzystać swoje doświadczenie - mówi wykładowca.

Jak zauważył Besraba, warta pochwały jest postawa pozostałych kierowców. - Zmienia się świadomość ludzi. Kiedyś tylko patrzyli, dziś pomagają - podkreśla Besraba.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: