Nieznani sprawcy zniszczyli Pomnik Poległych Stoczniowców na Placu Solidarności w Gdańsku. Napisano na nim hasła "PO złodzieje, PiS poza schematami". Policja szuka sprawców, na nagraniu z monitoringu do którego dotarł tvn24.pl widać, że mogą być naoczni świadkowie wandalizmu.
Do zniszczenia pomnika w centrum miasta doszło około godz. 3.30.
Na miejskim monitoringu widać, że w nocy w okolicy Pomnika Poległych Stoczniowców i Placu Solidarności pojawiało się kilka osób. Mogą one być naocznymi świadkami wandalizmu.
Przy placu w czasie kiedy pomnik został zdewastowany zaparkowany był samochód dostawczy i samochód osobowy przy stoczniowej bramie. Policja cały czas szuka osoby, które mogły widzieć sprawców.
Śledczy sprawdzają każdy ślad.
ZOBACZ NAGRANIE Z MONITORINGU:
Zabezpieczyli puszki po farbie
Pierwszą informację o zniszczeniu pomnika funkcjonariusze dostali około godz. 8.00 rano. - Zawiadomiono nas, że nieznani sprawcy farbą w sprayu wykonali kilka napisów na krzyżach, które stanowią pomnik. Na miejscu funkcjonariusze rano zabezpieczyli puszkę po farbie i przesłuchiwali świadków - powiedziała Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Na pomniku napisano hasła: "PO Gdańsk zdrajcy, złodzieje, SBecy. PiS Wolność poza schematami".
Na miejscu od rana pracowała ekipa Zarządu Dróg i Zieleni, która wyczyściła pomnik z napisów.
"Prowokacja pod pomnikiem 13.12 to jest mowa nienawiści potomków SB mam nadzieję że wszyscy potępią takie prowokacje" - napisał Karol Guzikiewicz z NSZZ "Solidarność".
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24/monitoring miejski