W sobotę o stanowisko szefa pomorskiej PO walczyć będą: legenda Solidarności i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Sojusznicy tego ostatniego przekonują, że wynik starcia jest już przesądzony.
Do niedawna Platformie Obywatelskiej na Pomorzu przewodził Sławomir Nowak, który najpierw zawiesił swoją działalność po wybuchu "afery zegarkowej", a po publikacji przez "Wprost" zapisu jego rozmowy z Andrzejem Parafianowiczem zrezygnował z członkostwa w partii. Zastępuje go Jan Kozłowski, który zamierza jednak zrezygnować z aktywnej polityki.
"Wynik jest już niemal przesądzony"
W sobotę podczas zjazdu delegatów w Gdańsku zostanie wybrany przewodniczący zarządu pomorskiej PO.
- Wynik jest już niemal przesądzony dostanie ponad 300 głosów z około 380. Jesteśmy pewni, że nowym przewodniczącym zostanie Sławomir Neumann, który cieszy się największym poparciem – mówi jeden z prominentnych polityków PO na Pomorzu.
Sam Sławomir Neumann w rozmowie z tvn24.pl nie ukrywał, że nie spodziewa się niespodzianki podczas sobotniego zjazdu w Gdańsku. - Jestem spokojny o wynik wyborów. Spotykałem się w ostatnich miesiącach z działaczami i większość z nich deklarowała, że odda swój głos na mnie – powiedział Neumann.
Starcie "starzy" kontra "młodzi"
Neumann od lat związany jest z młodzieżówką Platformy obywatelskiej na Pomorzu i na ich głosy może liczyć. – Jestem w Platformie od zawsze i współpracuje z nimi, mój kontrkandydat nie angażuje się już tak bardzo. Bogdan Borusewicz jest oczywiście legendą Solidarności, ale my musimy wybrać sposób, w jaki Platforma ma w 2015 roku pracować – mówi.
Neumann nie wyklucza, że wygrana wpłynie na jego pracę w ministerstwie zdrowia, być może praca dla partii na Pomorzu okaże się dla niego ważniejsza.
"Gdybym nie wierzył w to, ze mogę wygrać nie kandydowałbym"
Na stanowisko szefa PO na Pomorzu oficjalnym kandydatem jest też marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, dla niego wygrana oznaczałaby powrót po latach na pomorskie podwórko. Legenda "Solidarności" może liczyć na osoby związane z dawnym Kongresem Liberalno-Demokratycznym czyli całą "starszą PO". Może liczyć także na poparcie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który jednak sam nie będzie mógł zagłosować, bo zawiesił swoje członkostwo w PO.
- W ostatnim czasie podobnie jak Sławomir Neumann spotykałem się pomorskimi działaczami i liczę na ich poparcie. Gdybym nie wierzył w to, ze mogę wygrać nie kandydowałbym – powiedział Bogdan Borusewicz.
Borusewicz od 2013 roku jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Wcześniej w latach 2001-2005 pracował w samorządzie jako wicemarszałek i członek Zarządu Województwa Pomorskiego.
Wałęsa wystartuje?
Swoją chęć w starcie w wyborach zgłosił też europoseł Jarosław Wałęsa, ale według polityków pomorskiej PO nie wiadomo czy ostatecznie się na to zdecyduje. – Nie miałby go kto zgłosić, a nawet jeśli sam by się zgłosił to nie może liczyć na zbyt wiele głosów – mówi jeden z polityków PO na Pomorzu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: Wioleta Stolarska / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24