PiS i SLD razem w Elblągu. "To porozumienie, nie koalicja"

Janusz Nowak przewodniczącym rady miasta Elbląga
Janusz Nowak przewodniczącym rady miasta Elbląga
Źródło: UM Elbląg | Adam Warżawa

Janusz Nowak z SLD został nowym przewodniczącym rady miasta w Elblągu. Jego kandydaturę zgłosił radny PiS. Wybrany został zdecydowaną większością głosów. 20 radnych było za, 2 głosowało przeciw. Wiceszefami rady zostali: Małgorzata Adamowicz z PiS, Antoni Czyżyk z PO i Sławomir Malinowski z komitetu Witolda Wróblewskiego.

Uzgodnienia dotyczące wyboru Nowaka apadły tuż przed rozpoczęciem piątkowej sesji na spotkaniu liderów klubów z prezydentem-elektem Jerzym Wilkiem.

- To nie jest koalicja, tylko porozumienie, które ma ułatwić nam współpracę – powiedział reporterce TVN24 Magdalenie Czernek, Janusz Nowak.

„Miejsce na dialog i szacunek”

- To optymalna kandydatura – ocenił radny Marek Pruszak z PiS zgłaszając kandydaturę Nowaka. - Nie powinno być miejsca na spory i walkę o stanowiska, a powinno się znaleźć miejsce na porozumienie, dialog i wzajemny szacunek - argumentował Pruszak.

Wilk oficjalnie zaprzysiężony jeszcze dzisiaj

Piątkowa sesja jest kontynuacją sesji z 1 lipca, na której ślubowanie złożyli nowo wybrani radni. Przerwano ją do czasu rozstrzygnięcia drugiej tury wyborów prezydenckich.

Teraz pierwsza sesja zostanie zakończona i zostanie zwołana kolejna, na której ślubowanie złoży prezydent-elekt i tym samym rozpocznie on pracę w urzędzie. Zgodnie z prawem sesję, na której prezydent składa ślubowanie musi zwołać przewodniczący rady miasta.

Odwołali władzę za arogancję

Przedterminowe wybory w Elblągu odbyły się 23 czerwca i 7 lipca (druga tura wyborów prezydenckich). W nowej radzie miasta 10 mandatów zdobyli kandydaci PiS, 7 miejsc w radzie otrzymali samorządowcy z PO, 5 z SLD, 3 miejsca w radzie należą do radnych, którzy wystartowali z list Witolda Wróblewskiego.

Poprzednie władze samorządowe Elbląga zostały odwołane przez mieszkańców w połowie kwietnia. Referendum odbyło się na wniosek grupy Wolny Elbląg, która zarzucała władzom niekompetencję, arogancję i "utratę zaufania". Do urn poszło ponad 24 proc. uprawnionych. W zdecydowanej większości zagłosowali oni za przerwaniem kadencji prezydenta Grzegorza Nowaczyka z PO i Rady Miasta, w której to ugrupowanie miało większość mandatów.

Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP

Czytaj także: