W środę zlicytowane zostaną ostatnie samochody firmy Amber Gold. Na sprzedaż wystawionych jest 40 aut i będzie to największa z dotychczasowych licytacji - do udziału zgłosiło się aż 256 osób. Skusiła ich korzystna oferta, bo ceny obniżono o 25 procent.
Na sprzedaż wystawiono 40 samochodów, które nie zostały wylicytowane na 3 poprzednich aukcjach. Licytacja cieszy się niesamowitą popularnością - zgłosiło się do niej 256 chętnych. Podczas wcześniejszych licytacji było maksymalnie 70 osób.
- Wpłacono wadia na łączną sumę 4 mln 110 tys. złotych – podkreśla Józef Dębiński, syndyk masy upadłościowej Amber Gold. - Oferenci będą kupować m.in. 4 autobusy mercedes benz citaro. Ich ceny wywoławcze wahają się od 75 do 108 tys. złotych. Licytacja renault clio zacznie się od 25 tys. złotych – dodaje.
Wydają pierwsze auta
W ciągu poprzednich trzech licytacji udało się sprzedać 99 ze 134 wystawionych aut. Łącznie udało się w ten sposób uzyskać blisko 6 mln zł. Nowi właściciele, po wpłaceniu pieniędzy, zaczynają odbierać zakupione auta.
- Są wydawane od wtorku. Dotąd wpłynęły pieniądze za 46 aut, łącznie ponad 2 mln złotych – mówi Dębiński. – W pierwszym dniu wydano 9 samochodów, w kolejnych dniach będziemy wydawać te, za które otrzymaliśmy pieniądze – dodaje.
Za dwa sprzedane auta marki bmw, które należały do Marcina P. byłego prezesa Amber Gold i jego mecenasa Łukasza Daszuty, jeszcze nie wpłacono pieniędzy.
Autor: ws/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24