Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy próbowali wymusić od jednego z olsztyńskich przedsiębiorców 300 tysięcy złotych w kryptowalucie. Jak ustalili śledczy, 34- i 35-latek grozili mężczyźnie, uszkodzili jego - warte 250 tysięcy złotych - audi i podpalili należący do niego budynek. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
- Olsztyńscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o usiłowanie wymuszenia ogromnej sumy pieniędzy od jednego z przedsiębiorców - przekazał sierżant sztabowy Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Z ustaleń śledczych wynika, że sprawcy mieli wysyłać maile z groźbami wobec jednego z olsztyńskich przedsiębiorców. Żądali od niego wpłacenia pieniędzy na wirtualny portfel kryptowalutowy. - Początkowo było to 200 tysięcy złotych, ale ostatecznie zażądali 300 tysięcy złotych w wirtualnej walucie - mówi Jurkun.
Zatrzymani w pobliżu domu przedsiębiorcy
Jak informuje Jurkun, przestępcy pod koniec grudnia wylali kwas masłowy na podszybie auta należącego do pokrzywdzonego mężczyzny i doprowadzili tym do całkowitego zniszczenia pojazdu. Luksusowe audi było warte 250 tysięcy złotych.
Z kolei w drugiej połowie stycznia w nocy ktoś rzucił koktajlem Mołotowa w budynek firmy należącej do przedsiębiorcy. Obiekt stanął w ogniu. - Na szczęście szybka reakcja sąsiadów zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru, jednak doszło do uszkodzenia elewacji - opisuje Jurkun.
Policjanci wiedzieli, że życie szantażowanego właściciela firmy oraz jego rodziny jest zagrożone. Udało im się wytypować podejrzanych i - w środę, 26 stycznia - zatrzymali 34- i 35-latka w pobliżu domu przedsiębiorcy. W ich aucie znaleziono broń gazową.
Recydywa
Mieszkańcy Olsztyna usłyszeli zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego, zniszczenia mienia o znacznej wartości, kierowania gróźb karalnych oraz spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu o znacznej wartości. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Okazało się także, że 35-latek był w przeszłości karany za granicą za podobne przestępstwa. Decyzją sądu wobec niego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Olsztynie