Jechał zdecydowanie za szybko i wykonywał ryzykowne manewry, dlatego został zatrzymany przez policję do kontroli. Okazało się, że w aucie, obok przerażonego kierowcy, jest jego dwuletnia córka, która natychmiast musiała trafić do szpitala. Policjanci po chwili pilotowali już ich przez ulice Olsztyna. Przejazd nagrały miejskie kamery.
Ciemny samochód osobowy pędził w niedzielę wieczorem po drodze krajowej nr 16. Jechał w kierunku Olsztyna.
- Kierowca osobówki wykazywał ryzykowne zachowania podczas wyprzedzania znajdujących się przed nim pojazdów w związku z czym został zatrzymany do kontroli drogowej - mówi podkomisarz Rafał Prokopczyk z komendy miejskiej w Olsztynie.
Policjanci, kiedy podeszli do auta zauważyli, że za kierownicą siedzi roztrzęsiony mężczyzna. Obok niego była dwuletnia córka, która - jak informuje rzecznik olsztyńskiej komendy - wymiotowała i chwilami traciła przytomność.
Eskorta
Policjanci wiedzieli, że muszą pomóc dziecku, żeby jak najszybciej trafiło do szpitala.
- Włączyli sygnały świetlne i błyskowe w oznakowanym radiowozie, nakazali mężczyźnie jechać za sobą i ruszyli w kierunku Olsztyna - informuje podkomisarz Prokopczyk.
Policjanci pomogli przejechać przez skrzyżowania, na których paliło się czerwone światło.
- Funkcjonariusze szybko, ale z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności, przejechali ulicami Olsztyna, dzięki czemu ojciec wraz z dzieckiem po kilku minutach dojechali do szpitala - kończy rzecznik olsztyńskiej policji.
Dziewczynka otrzymała pomoc medyczną. Jej przejazd do szpitala nagrały kamery olsztyńskiego monitoringu. Film udostępniła policja.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Olsztynie