29 kwietnia 1923 r. z udziałem prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i premiera Władysława Sikorskiego odbyło się w Gdyni uroczyste otwarcie Tymczasowego Portu Wojennego i Schroniska dla Rybaków. Niepodległa II Rzeczpospolita zyskała okno na świat.
Decyzja o budowie polskiego portu morskiego zapadła krótko po zakończeniu I wojny światowej i odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Na mocy Traktatu Wersalskiego uzyskała ona dostęp do Morza Bałtyckiego na odcinku 147 km, w skład którego wchodził brzeg Półwyspu Helskiego (74 km), morze otwarte (24 km) i brzeg Zatoki Puckiej (49 km).
Na tym odcinku nie znalazł się jednak żaden większy port, ponieważ Gdańsk miał być Wolnym Miastem, pozostającym pod protektoratem Ligi Narodów. Konflikt związany z zablokowaniem w porcie gdańskim przeładunku broni do Polski w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. stał się dowodem na to, że budowa własnego portu morskiego jest jedną z najważniejszych gwarancji niepodległości państwa polskiego i jego rozwoju gospodarczego.
„Najdogodniejszym miejscem Gdynia”
Już w maju 1920 r. szef Departamentu Spraw Morskich Ministerstwa Spraw Wojskowych wiceadmirał Kazimierz Porębski zlecił inż. Tadeuszowi Wendzie, który w latach I wojny światowej kierował budową portów w Windawie i Rewlu, znalezienie najbardziej dogodnego miejsca na budowę portu wojennego.
W czerwcu tego samego roku inż. Wenda złożył raport stwierdzający, iż "...najdogodniejszym miejscem do budowy portu wojennego (jak również w razie potrzeby handlowego) jest Gdynia, a właściwie nizina między Gdynią a Oksywą, położona w odległości 16 km od Nowego Portu w Gdańsku".
Zalety lokalizacji
Inż. Wenda wskazując tę lokalizację wymieniał zalety Gdyni, do których zaliczał m.in. fakt, iż jest ona osłonięta przez Półwysep Helski od wiatrów, bardziej nawet niż Gdańsk, że występuje koło niej szybko obniżające się dno morskie, sięgające w odległości 400 m od brzegu 6 m, a także niskie wybrzeże ułatwiające budowę portu.
Obok tego wariantu brane były także pod uwagę: Jezioro Żarnowieckie z wejściem do portu z morza, Zatoka Pucka z wejściem z morza od strony Wielkiej Wsi, Puck, Rewa, wielki port w Zatoce Puckiej, Hel oraz Tczew z kanałem.
Na jesieni 1920 r. rząd polski podjął decyzję o budowie w Gdyni "Tymczasowego Portu Wojennego i Schroniska dla Rybaków", wg projektu inż. Wendy.
Podjęto ustawę o budowie portu
Datą uznawaną za formalny początek Portu Gdynia jest 23 września 1922 r., kiedy to Sejm uchwalił ustawę, której art. 1 stwierdzał: "Upoważnia się Rząd do poczynienia niezbędnych zarządzeń celem wykonania budowy portu morskiego przy Gdyni na Pomorzu, jako portu użyteczności publicznej".
Głównym projektantem i budowniczym portu został inż. Tadeusz Wenda. Na stanowisku tym pozostał do 1932 r., kiedy został naczelnikiem Wydziału Techniczno-Budowlanego Urzędu Morskiego w Gdyni.
Uroczyste otwarcie z prezydentem i premierem
29 kwietnia 1923 r. z udziałem prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego i premiera Władysława Sikorskiego odbyło się w Gdyni uroczyste otwarcie Tymczasowego Portu Wojennego i Schroniska dla Rybaków.
Pomimo przejściowych trudności finansowych, w dniu 29 kwietnia 1923 roku otwarto tymczasową przystań, która de facto była drewnianym molem o długości 550 m. Jednak ranga tego wydarzenia dla kraju była ogromna.
W sierpniu tego samego roku do nabrzeża gdyńskiego portu wpłynął pierwszy pełnomorski statek - była to jednostka o nazwie "Kentucky", pływająca pod banderą francuską.
Ważnym wydarzeniem w historii Gdyni było otwarcie w 1931 r. Dworca Morskiego, z którego odpływali m.in. emigranci, udający się do Ameryki Południowej.
Gdynia otrzymała status miasta
Otwarcie portu i jego rozbudowa, której drugi etap rozpoczęto w 1924 r., spowodowały dynamiczny rozwój Gdyni. 10 lutego 1926 r. Rada Ministrów ogłosiła rozporządzenie, zgodnie z którym gmina wiejska Gdynia otrzymywała z dniem 4 marca 1926 r. status miasta. Gdynia liczyła wówczas 12 tys. mieszkańców, a jej powierzchnia wynosiła 14 km kw.
Kwiatkowski promował rozwój Gdyni i portu
Olbrzymie zasługi dla rozwoju portu w Gdyni wniósł Eugeniusz Kwiatkowski, który jako minister przemysłu i handlu w latach 1926- 1930 zdobył na budowę portu olbrzymie fundusze, dzięki którym Gdynia szybko stała się jednym z największych i najnowocześniejszych portów na Bałtyku i rozwijała się jako nowoczesne miasto.
Eugeniusz Kwiatkowski tak pisał o znaczeniu dostępu do morza w wydanej w 1931 roku książce "Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej": "Każdy nowy metr wybrzeża, każdy nowy dźwig, każdy skład towarowy, każda nowa placówka handlowa w Gdyni, każde ulepszenie komunikacji, każdy nowy okręt, każda nowa fabryka na Wybrzeżu, każdy bank, każda nowa więź cementująca Gdynię z Pomorzem, a całe województwo pomorskie z resztą państwa, to wielka zdobycz, to poważny aktyw naszego dorobku państwowego".
Jeden z największych i najnowocześniejszych portów
Dwa lata później z Gdyni po raz pierwszy wyeksportowano większą masę towarową niż przez port gdański. Jej odbiorcami były przede wszystkim kraje Półwyspu Skandynawskiego, a następnie państwa Europy Zachodniej i Południowej.
Eksportowano głównie surowce: węgiel, drewno oraz artykuły pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Dumą portu gdyńskiego stała się chłodnia, będąca drugim co do wielkości tego typu obiektem na świecie. Umożliwiała jednoczesne przechowywanie zawartości ok.1,2 tys. wagonów towarowych.
W 1938 r. Gdynię odwiedziło prawie 6,5 tys. statków, a przeładunki w porcie wyniosły 9,2 mln ton. W chwili wybuchu II wojny światowej była ona jednym z największych i najnowocześniejszych portów w Europie, wokół którego powstało miasto liczące ponad 120 tys. mieszkańców.
Autor: ws//ec / Źródło: PAP/TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: www.gdynia.pl