Śledczy zakończyli dochodzenie w sprawie zabójstwa 30-latka i jego 8-letniego syna w Kwidzynie. Akt oskarżenia skierowali właśnie do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Ich zdaniem winny zbrodni jest znajomy mężczyzny, 23-letni Łukasz P. Za podwójne zabójstwo grozi mu dożywocie.
Ofiary to 30-latek i jego 8-letni, których ciała znaleziono w grudniu 2013 roku w ich mieszkaniu w Kwidzynie. Oboje zginęli od uderzeń młotkiem. Podejrzany o zabójstwo 23-latek był znajomym ofiar.
Jak dowiedział się portal tvn24.pl, kwidzyńska prokuratura złożyła już akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku. – Osobiście dowieźliśmy go dzisiaj do sądu, więc pewnie jest już w rejestrze. Na razie nie ma więcej nowych informacji w tej sprawie. Czekamy na termin rozprawy – mówi nam Piotr Jankowski, szef kwidzyńskiej prokuratury.
Biegli potwierdzili tezę śledczych
Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie zleciła biegłym z zakresu kryminalistyki przeprowadzenie rekonstrukcji wydarzeń na miejscu zbrodni.
Biegli, na podstawie zabezpieczonych śladów biologicznych i informacji od śledczych, przygotowali opinię dotyczącą brutalnego zabójstwa, która potwierdza wersję śledczych na temat zabójstwa. Jak twierdzi prokurator, wyklucza ona wersję podejrzanego, że morderstwa miała dokonać inna osoba.
Był poczytalny
Jeszcze w maju biegli psychiatrzy wydali opinię, w której stwierdzili, że "jeśli to podejrzany dopuścił się zabójstw, to był w momencie ich popełnienia poczytalny".
Ponadto psychiatrzy badający 23-latka dopatrzyli się wówczas u niego cech wskazujących na "nieprawidłową osobowość antyspołeczną". Śledczy nie chcieli jednak mówić o innych szczegółach dotyczących stanu zdrowia psychicznego mężczyzny.
Najpierw się przyznał...
30-latek na co dzień mieszkał i pracował w Anglii. Ciało mężczyzny i jego 8-letniego syna znalazł 28 grudnia ub.r. starszy mężczyzna, który opiekował się mieszkaniem 30-latka. Ojciec i syn zginęli od uderzeń młotkiem w głowę.
Następnego dnia po odkryciu ciał policja zatrzymała 22-letniego wówczas Łukasza P., któremu przedstawiono zarzut podwójnego zabójstwa.
Mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów, został aresztowany. Śledczy informowali, że z jego wyjaśnień wynikało, iż najpierw zabił dorosłego, a potem dziecko dlatego, że widziało zbrodnię.
... później odwołał zeznania
Kilka tygodni po aresztowaniu podejrzany przysłał do kwidzyńskiej prokuratury list, w którym odwołał swoje wcześniejsze zeznania i przyznanie się do winy. Prokuratorzy nie dali jednak wiary treści listu. Mówili, że dowody, którymi dysponują, wskazują na 23-latka.
Prokuratura: motywem był rabunek
Według prokuratury motywem morderstwa był rabunek. Z mieszkania zamordowanego mężczyzny zginęło m.in. tysiąc zł, 25 funtów brytyjskich i dokumenty, a z parkingu został skradziony volkswagen passat.
Łukaszowi P. może grozić nawet kara dożywocia.
Do tragedii doszło w Kwidzynie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/mz / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24