33-letni Sebastian L. groził swoim rodzicom, że podpali i wysadzi ich mieszkanie w powietrze. Innym razem pod wpływem alkoholu rozlał w mieszkaniu benzynę i podpalił ją. Decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu, gdzie będzie przebadany psychiatrycznie.
Zdarzenie miało miejsce w jednym z mieszkań na terenie Elbląga w okolicy ulicy Bema. Mieszkający z rodzicami 33-letni Sebastian L. groził domownikom oraz sąsiadom, że spali mieszkanie, a nawet cały blok mieszkalny.
- Zabrał butle z gazem oraz siekierę i zamknął się w pomieszczeniu, grożąc że podpali gaz. Mężczyzna został obezwładniony i trafił najpierw do wytrzeźwienia, a następnie usłyszał zarzuty – opowiada mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy policji w Elblągu.
Podpalił mieszkanie
Jak informuje policja, zatrzymany mężczyzna nadużywał alkoholu. Kilka dni temu rozlał w mieszkaniu benzynę i podpalił ją. Pożar udało się ugasić, zanim zajęło się całe mieszkanie. Wtedy jego rodzice nie zgłosili sprawy na policję.
Według funkcjonariuszy, mieszkańcy nie zgłaszali wcześniejszych sytuacji, bo bali się 33-latka. Sebastianowi L. za kierowanie gróźb grozi do 2 lat więzienia. Policja nie wyklucza, że mężczyźnie zostaną przedstawione jeszcze inne zarzuty.
Autor: ws/par/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg