Nurkowie i saperzy Marynarki Wojennej rozpoczęli we wtorek przeszukiwanie kanału portu w Ustce. W zeszłym tygodniu znaleziono tam dwie bomby głębinowe z czasów II wojny światowej.
- Prace planowane są na dwie, trzy doby. Żołnierze mają do przeszukania pas długości 210 m i szerokości 8 metrów, czyli ponad 1600 m kw. dna - powiedział kapitan Portu Ustka Andrzej Rączka.
Na czas akcji przeszukiwany odcinek kanału będzie zamknięty dla żeglugi. Port działa jednak normalnie. Ruch statków nie został wstrzymany. Jest on jednak niewielki - wejście i wyjście z portu zapowiedziało tylko kilka jednostek.
Nurkowie i minerzy z wykrywaczami metali
Jak poinformował rzecznik MW kmdr por Bartosz Zajda, w przeszukaniu kanału biorą udział żołnierze z dwóch jednostek: Grupy Nurków Minerów z 13. Dywizjonu Trałowców wchodzącego w skład 3. Flotylli Okrętów z Gdyni oraz 43. Batalionu Saperów MW z Rozewia.
- Kanał zostanie przeszukany za pomocą sonarów oraz przez nurków-minerów wyposażonych w wykrywacze metali - dodał Zajda.
Bomby głębinowe
Przeszukanie kanału zarządzono po tym, jak w ubiegłym tygodniu podczas pogłębiania z dna wydobyto dwie pochodzące z czasów II wojny światowej bomby głębinowe, każda o wadze 100 kg. Oba niewybuchy zostały zniszczone na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce przez saperów MW.
Autor: ws//kv/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marynarka Wojenna RP/ facebook.pl