Wznowiono poszukiwania dwóch mężczyzn w okolicach Jeziora Nowowarpieńskiego (Zachodniopomorskie). Jak ustalili policjanci, mężczyźni dopłynęli łódką do Nowego Warpna, gdzie zrobili zakupy. Wyszli ze sklepu i ślad po nich zaginął. Służby znalazły podtopioną łódź przy brzegu. - Nie wiemy, czy wsiedli z powrotem na łódź i chcieli wrócić do miejsca zamieszkania, czy udali się pieszo - informuje policja.
Akcję poszukiwawczą wznowiono we wtorek o godzinie 8 rano. Jak przekazała sierżant sztabowy Katarzyna Leśnicka z Komendy Powiatowej Policji w Policach, w poszukiwaniach dodatkowo ma pomóc pies, który specjalizuje się w tropieniu ludzi, którzy mogli zaginąć na wodzie.
Według zgłoszenia właściciela łódki, mężczyźni pożyczyli ją od niego w niedzielę wieczorem. Do tej pory nie udało się ich odnaleźć.
- Zgłoszono zaginięcie dwóch mężczyzn, są to obywatele Ukrainy. Mężczyźni ci wypłynęli łodzią na Jezioro Nowowarpieńskie i dopłynęli do centrum Nowego Warpna. Udali się tam do sklepu. W sklepie zrobili zakupy, wyszli z tego sklepu i niestety ślad po nich zaginął - mówi Leśnicka.
Łódkę znaleziono podtopioną przy brzegu.
Szukają w wodzie i na lądzie
- Nie wiemy, czy wsiedli z powrotem na łódź i chcieli wrócić do miejsca zamieszkania, czy udali się pieszo. Dlatego że nie wiemy, co się stało, poszukiwania są prowadzone zarówno na wodzie, jak i na lądzie - dodaje sierżant sztabowy Katarzyna Leśnicka.
Zaginionych mężczyzn szukali ratownicy szczecińskiego WOPR w łodzi z sonarem, nurkowie, strażacy, policja i Straż Graniczna. Poszukiwania prowadzono zarówno na Jeziorze Nowowarpieńskim, jak i w okolicach Nowego Warpna.
Poszukiwania wstrzymano w poniedziałek na noc. We wtorek służby wróciły do akcji poszukiwawczej.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Policach