Nowe wydanie "Blaszanego bębenka" z dwiema wersjami okładki dostał od gdańskiego wydawnictwa autor książki Gunter Grass. Jedna okładka to grafika samego noblisty, a druga - nowa erotyczna interpretacja dzieła. Przedstawia fragment, gdzie zaczyna się historia głównego bohatera, czyli pod czterema spódnicami babki Anny.
Guntera Grassa nie oburzyła nowa wersja okładki. – Grafika polskiego artysty wyraża bardziej erotyczne elementy mojej książki, obie obwoluty się uzupełniają. Seksualność i erotyka pojawia się również w Blaszanym Bębenku, to część życia, dlaczego nie miałaby zostać przedstawiona? – pyta retorycznie noblista.
Spod spódnicy Kaszubki
Jak tłumaczy prof. Janusz Górski, prezes Oficyny Gdańskiej, nie chodziło o kontrowersje, ale o bezpośrednie nawiązanie do powieści Grassa. Grafika przedstawia bowiem jeden z bardziej znanych fragmentów książki. Dzieje głównego bohatera, Oskara rozpoczynają się na kaszubskim kartoflisku, pod czterema spódnicami babki Anny.
- Cieszymy się, że Grass zdecydował się nam powierzyć wydanie swoich dzieł. Zresztą nie jest tajemnicą, że wcześniej odrzucił propozycję wydawnictwa z Krakowa, ponieważ nalegał, żeby jego dzieła związane były z miastem, które jest mu bardzo bliskie – tłumaczy prof. Górski. – Pierwsze wydane ma dwie obwoluty, jedna to grafika Grassa z pierwszego wydania "Blaszanego Bębenka" z 1959 roku. Druga to trochę nasz pomysł, nieco bardziej odważny, autorstwa polskiego artysty Jana Lebensteina – wyjaśnia.
- Nie ukrywamy, że podczas podróży do Lubeki zależało nam na zdaniu autora, czy zgadza się również na taką wersję – dodaje.
Gdańsk wydaje Grassa
Delegacja z Gdańska spotkała się z noblistą w ratuszu Lubeki. Tam honorowemu obywatelowi Gdańska przekazano nowe wydanie "Blaszanego bębenka". To jednocześnie pierwsza pozycja, którą wydało nowe wydawnictwo Oficyna Gdańska.
Oficyna Gdańska będzie wydawać przede wszystkim książki Guntera Grassa oraz publikacje o Gdańsku, jego historii i biografie sławnych mieszkańców. Została utworzona przez Fundację Gdańską, na fali sukcesu wydanej w zeszłym roku Encyklopedii Gdańska. W tym roku ma zostać wydana jeszcze Trylogia Gdańska autorstwa Grassa.
Przyjechali do noblisty
86-letni noblista w ostatnim czasie miał problemy z sercem i nie mógł przyjechać do Gdańska, dlatego - jak tłumaczył obecny w delegacji prezydent Gdańska Paweł Adamowicz - to Gdańsk postanowił odwiedzić Grassa.
- Przyjechałem odwiedzić wielkiego mieszkańca Gdańska, Guntera Grassa. To mężczyzna w bardzo dojrzałym wieku, rzadziej podróżuje, jestem przekonany, że kolejne 90. urodziny spędzi w Gdańsku, gdzie się dobrze czuje – dodaje Adamowicz.
Noblista zapewnia, że jak poczuje się lepiej, chętnie odwiedzi Gdańsk.
Autor: Agata Panas/ws/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Jacek Morgaś