Ma 44 lata, przejechał 17 tysięcy kilometrów i wymaga remontu. Władze gminy Kępice szukają chętnego, który kupi stary wóz strażacki z oryginalnym wnętrzem z lat 70. Na razie do przetargu stanęła tylko jedna osoba, ale urzędnicy liczą, że chętnych będzie więcej.
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mzdowie wkrótce pożegnają się z „babcią”, czyli z wozem strażackim z 1972 r. Po ponad 40 latach służby przyszła pora, by "odszedł" na zasłużoną emeryturę.
- Jest jeszcze na chodzie, chociaż ostatni raz zabraliśmy go na akcję w ubiegłym roku. Autopompa już nie działa, przecieka zbiornik wody no i akumulatory już nie to, co kiedyś - wylicza Paweł Bućko, prezes OSP Mzdowo.
"Jest już jeden chętny"
Wóz z historią, nie jeden dom uratował z płomieni, ale jak przyznaje Bućko przyszła pora na nowszy model. Dlatego władze gminy Kępice ogłosiły przetarg na sprzedaż pojazdu. Ogłoszenie pojawiło się już pod koniec stycznia, ale zrobiło się o nim głośno dopiero teraz, kiedy informacja o nietypowym przetargu pojawiła się na jednym z portali społecznościowych.
- Każdy może wziąć udział w przetargu. Cena wywoławcza to 5 tysięcy złotych. Pojazd trafi do tego kto da za niego więcej. Do 12 lutego chętni mogą przesyłać do urzędu swoje oferty przetargowe. Przetarg ogłosiliśmy 28 stycznia. Na razie wpłynęła do nas jedna oferta - mówi Marta Wdówka z Urzędu Gminy w Kępicach.
Jak do tej pory do magistratu wpłynęła tylko jedna oferta, ale urzędnicy liczą, że będzie ich więcej. 5 lutego od 10 do 12 zainteresowani mogą obejrzeć wóz strażacki w remizie w Mzdowie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: FB - UG Kępice