Lew Arco trafił na stół operacyjny. "Ma się już dobrze i biega z lwicami"

Lew przeszedł już operację
Lew przeszedł już operację
Źródło: Piotr Dziki

Kłopoty zdrowotne Arco zaczęły się w pierwszych dniach maja. Lew stracił apetyt, był osowiały i wymiotował. Na początku podejrzewano, że zwierzę ma niestrawność. Konieczna jednak okazała sie operacja.

Kłopoty zdrowotne Arco zaczęły się w pierwszych dniach maja. Lew stracił apetyt, był osowiały i wymiotował. Na początku podejrzewano, że zwierzę ma niestrawność.

Zrobili mu USG

- Niestety podane leki nie spowodowały ustąpienia objawów. Zdecydowaliśmy się pogłębić diagnostykę i pobraliśmy mu krew. Wyniki badań były niepokojące. Wskazywały, że powodem choroby może być źle pracująca trzustka lub ciało obce znajdujące się w przewodzie pokarmowym – relacjonuje Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ogrodu zoologicznego.

Wyniki RTG oraz USG jamy brzusznej były jednoznaczne. Lwu utknęła kość w jelicie cienkim. W tym przypadku konieczna była operacja. Jedynym samcem z gdańskiego zoo zajął się zespół doświadczonych lekarzy.

Arko na stole operacyjnym
Arko na stole operacyjnym
Źródło: um.gdansk.pl

"Arco biega już z dziewczynami"

Operację przeprowadziło czterech lekarzy. Zabieg trwał około 60 minut. - Pod troskliwą opieką lekarzy weterynarii oraz opiekunów Arco szybko wrócił do formy i znów może cieszyć się zdrowiem i towarzystwem swoich samic - mówi Izabela Krause, kierownik działu hodowlanego.

Jak opowiada dyrektor zoo wszyscy martwili się o zdrowie Arco. obawy nie opuściły ich nawet tuż po operacji.

- Wszystko mogło się zdarzyć. Obawiałem się, że Arco rozdrapie sobie tą ranę. Na szczęście udało się ją zagoić. Gdyby Arco nie przeżył to byłby dramat. Nasza cała strategia hodowlana ległaby w gruzach. Następnego samca moglibyśmy sprowadzić dopiero za dwa lata, bo przecież niedługo pojawią się młode koty. Na szczęście możemy już odetchnąć - tłumaczy Targowski.

Lew przeszedł już operację

Czekają na cztery koty

Arco wraz z trzem lwicami pojawił się w gdańskim zoo w październiku ubiegłego roku. Samice przyjechały z Francji, samiec z Portugalii.

Do gdańskiego zoo przyjechały cztery lwy

Do gdańskiego zoo przyjechały cztery lwy

Niespełna dwa miesiące temu informowaliśmy, że jedna z samic, Tschibinda spodziewa się młodych. Pracownicy zoo przewidują, że cztery koty mogą przyjść na świat w czerwcu. CZYTAJ WIĘCEJ

- Czibi ma większy apetyt, bardziej wydatne sutki, można dostrzec także jej zaokrąglony brzuch. To objawy typowe dla ciąży – mówiła wówczas Małgorzata Kościelak z działu zwierząt drapieżnych w gdańskim ogrodzie zoologicznym.

Po kilku kłótniach i miłosnych uniesieniach u nowych mieszkańców zoo zapanowała harmonia. Pierwsze schadzki lwów miały miejsce na mniejszym wybiegu, na zapleczu lwiarni.

- Emocji było co niemiara - zaloty i pieszczoty, trochę zwady miłosnej – wspominali pracownicy zoo.

Trzy lwice i lew już w gdańskim zoo

Trzy lwice i lew już w gdańskim zoo

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: