"Otworzyli drzwi", by "ukrócić spekulacje" oraz pokazać, że nie są "leniami" i nie "robią interesów na covidzie" 

Źródło:
TVN24
"Otworzyli drzwi" i pokazali pracę w czasie epidemii. Szpital Pucki opublikował film
"Otworzyli drzwi" i pokazali pracę w czasie epidemii. Szpital Pucki opublikował filmTVN24
wideo 2/7
"Otworzyli drzwi" i pokazali pracę w czasie epidemii. Szpital Pucki opublikował filmTVN24

- W medykach przestano już widzieć bohaterów. Okazali się leniami, którym nie chce się pracować, a placówkom medycznym zaczęto zarzucać "robienie interesów na covidzie". Tak, proszę Państwa, takie głosy do nas dochodziły - piszą z żalem pracownicy szpitala w Pucku (Pomorskie). W mediach społecznościowych opublikowali film, na którym pokazali pracę w szpitalu. - Otwieramy drzwi! Chcąc ukrócić wszelkie spekulacje - stwierdzili.

Szpital Pucki opublikował w mediach społecznościowych krótki film, w którym pokazuje, jak wygląda ich praca w czasie epidemii COVID-19. Nagranie powstało na oddziale pediatrycznym. Jak mówi Oksana Rabij-Zabłotna, specjalistka ds. marketingu szpitala, wcześniej było tam pełno dzieci, na ścianach były kolorowe obrazki. Teraz leżą tam pacjenci z koronawirusem. Lekarze i pielęgniarki ubrani są od stóp do głów w kombinezony. Żeby się odróżnić, na plecach markerami napisali swoje imiona.

"W medykach przestano już widzieć bohaterów… okazali się leniami, którym nie chce się pracować a placówkom medycznym zaczęto zarzucać 'robienie interesów na covidzie'. Tak, proszę Państwa, takie głosy do nas dochodziły... Smutne to… no więc proszę Państwa, otwieramy drzwi! Chcąc ukrócić wszelkie spekulacje... pokazujemy jak obecnie wygląda rzeczywistość za zamkniętymi drzwiami Szpitala Puckiego... materiał, który dziś Państwu prezentujemy, to tylko fragment naszej 'nowej codzienności'. Nowych, warunków pracy pielęgniarek, lekarzy, ratowników i pań z działu higieny" - czytamy w opublikowanym poście.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Jak mówi Oksana Rabijn-Zabłotna, ona również brała udział w nagraniu filmu.

- Ubrałam się w kombinezom i spędziłam na oddziale covidowym 49 minut. Powiem szczerze, że to dla mnie trudne doświadczenie - mówi. - Ogromny szacunek dla ludzi, z którymi współpracujemy. Stają na wysokości zadania, odpowiedzialnie podchodzą do swojej pracy - dodaje.

Bożena Andryskowska, naczelna pielęgniarka szpitala w Pucku mówi z kolei, że ma nadzieję, iż film otworzy oczy wielu osobom i pokaże, jak wygląda ich praca.

- Słyszymy, że nic się nie dzieje w szpitalu, karetki stoją pod szpitalem, może statyści, może aktorzy. To nie jest prawda, ten, kto miał szczęście albo nieszczęście bycia w szpitalu, czy jako pacjent, czy jako personel, to doskonale wie, że to nie jest zabawa - mówi Andryskowska. - Praca w szpitalu w ogóle nie jest łatwa, a ubrać się w kombinezon, gdzie ograniczona jest widoczność, wykonywanie czynności pielęgniarskich, założenie chociażby wkłucia to jest naprawdę duży problem, nawet dla pielęgniarek z dużym doświadczeniem - dodaje.

"Wylano na nas wiadro zimnej wody, zabrakło tylko czarodziejskiej różdżki"

Szpital Pucki miał zaledwie kilka dni, aby zrealizować decyzję wojewody pomorskiego z 19 października i stać się obiektem dla pacjentów z koronawirusem. Musieli przygotować 69 łóżek, trzy musiały być z respiratorami. Odwołano zaplanowane zabiegi, a pacjentów wypisano. Wszystko się pozmieniało.

"Szanowni Państwo, decyzja Wojewody Pomorskiego o przekształceniu na trwale zapisze się w historii Szpitala Puckiego… dostaliśmy właściwie 2 dni aby stać się szpitalem zakaźnym. Zabrakło tylko czarodziejskiej różdżki… Pojawiło się za to wiadro zimnej wody, które z impetem wylało się na nasze głowy" - napisali pracownicy szpitala.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

Pracownicy przyznali w opublikowanym poście, że jeszcze wiosną, kiedy "średnia zakażeń na SARS-CoV-2 nie przekraczała 500 przypadków" czuli wsparcie i zrozumienie.

"Później wakacje… głęboki oddech i powtarzane niczym mantra komunikaty, dotyczące czyhającego zagrożenia, których nikt - niestety - nie chciał słuchać. Równolegle z tym pojawiły się teorie spiskowe i bunt związany z osłanianiem ust i nosa" - stwierdzili w poście.

Oksana Rabij-Zabłotna dodaje również, że szpital jest w trudnej sytuacji finansowej. Wspierając stowarzyszenie na rzecz szpitala "Nasze Zdrowie", można pomóc placówce w Pucku.

Jak mówi, zawsze rodzina pacjentów przywoziła im rzeczy osobiste, teraz nie jest to możliwe, bo często oni sami są w kwarantannie.

- Dotychczas nie było problemu tego typu, że pacjenci przyjeżdżali do szpitala, nie mając ze sobą kompletnie nic. W tym momencie to my jako szpital zabezpieczamy ich w chociażby przybory toaletowe. Nigdy nie mieliśmy potrzeby zakupu tego. W tym momencie są to mydła, żele pod prysznic, płyny do higieny jamy ustnej - wymienia Rabij-Zabłotna.

Autorka/Autor:MAK/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Szpital Pucki

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl