Kilkudziesięciu policjantów weszło do 18 mieszkań w całej Polsce. Cel? Rozbicie siatki pedofilów, którzy rozpowszechniali materiały pornograficzne z udziałem nieletnich. Zarzuty usłyszało trzech mężczyzn: dwóch z Pomorza i jeden z województwa lubuskiego. Wszyscy przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
Ogólnopolska akcja gdańskiej policji, która od kilku miesięcy pracowała nad rozbiciem grupy rozpowszechniającej dziecięcą pornografię. Funkcjonariusze ustalili dane osób, które mogą być zamieszane w tą sprawę i we wtorek wkroczyli do 18 mieszkań.
- Podczas przeszukań zabezpieczyli obszerny materiał dowodowy. Znaleziono kilkadziesiąt urządzeń elektronicznych, w tym komputery, pendrive, telefony komórkowe oraz kilka tysięcy płyt CD i DVD. Materiał ten jest teraz analizowany i zostanie przekazany biegłemu do badań - informuje Renata Legawiec z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Trzy osoby z zarzutami
Do tej pory udało się postawić zarzuty trzem osobom. Dwie z nich są z Trójmiasta, trzecia pochodzi z województwa lubuskiego. - Dwóch mężczyzn usłyszało zarzut posiadanie materiałów pornograficznych. Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Wobec nich nie zastosowano żadnego środka zapobiegawczego. Trzeci zatrzymany usłyszał dodatkowo zarzut rozpowszechniania pornografii. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. Będzie miał policyjny dozór - mówi Grażyna Wawryniuk z gdańskiej Prokuratury Okręgowej.
Jak podkreślają policjanci, sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Na razie funkcjonariusze czekają na opinię biegłego. Być może dzięki niej uda się postawić zarzuty jeszcze trzem osobom.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/kv / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk