Kierowca hondy z zarzutami

Kierowca usłyszał zarzuty
Kierowca usłyszał zarzuty
Źródło: monitoring miejski

Kierowca hondy civic, który w poniedziałek rano potrącił 65-letniego rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku, w środę usłyszał zarzuty. Za potrącenie rowerzysty i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu 12 lat więzienia. Poszkodowany zmarł w szpitalu.

W środę 31-latek został przesłuchany i, po przedstawieniu zarzutów, został doprowadzony do sądu, który zadecydował o areszcie.

- Podejrzany zostanie w czwartek przeniesiony z policyjnej izby zatrzymań do aresztu - wyjaśnia Michał Gawroński, rzecznik bytowskiej policji.

Sam zgłosił się na policję

Do potrącenia doszło w poniedziałek centrum Bytowa. Kierowca potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku.

Przez cały dzień po wypadku kierowca hondy ukrywał się przed policją. Dzięki publikacji filmu z monitoringu i informacji od jednego z mieszkańców miasta szybko udało się znaleźć samochód.

Kierowca został zatrzymany dopiero w nocy z poniedziałku na wtorek.

- 31–latek pojawił się w komendzie w Bytowie około trzeciej w nocy. Tłumaczył, że był w szoku i dlatego uciekł z miejsca wypadku – powiedział we wtorek Gawroński.

Rowerzysta walczy o życie

65-letni rowerzysta walczy o życie w słupskim szpitalu. W wypadku odniósł poważne obrażenia głowy. Przeszedł skomplikowaną operację neurochirurgiczną.

- Pacjent wciąż jest w stanie zagrażającym życiu. Jest nieprzytomny, przebywa na oddziale intensywnej terapii – informuje Ryszard Stus, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Słupsku.

Jak informuje dyrektor szpitala, ze względu na charakter obrażeń, jest poddawany terapii protekcji mózgu. - Jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Otrzymuje też bardzo silne, narkotyczne, leki przeciwbólowe. Bez nich ból byłby niewyobrażalny – dodaje Stus.

Kierowca hondy w areszcie. Policja zabezpiecza ślady w aucie

Kierowca hondy w areszcie. Policja zabezpiecza ślady w aucie

Autor: md/aja//mz / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: